Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeki i jeziora w Polsce nie mają się dobrze. Mamy wielki problem ze zrzutem nieczystości

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
To chyba najsłynniejszy wylot nieczystości komunalnych w kraju – warszawska czyszczalnia „Czajka”, która uległa awarii w 2020 roku
To chyba najsłynniejszy wylot nieczystości komunalnych w kraju – warszawska czyszczalnia „Czajka”, która uległa awarii w 2020 roku Krystian Dobuszyński
W ostatnich latach udało się poprawić stan gospodarki ściekowej w całym kraju. Ładunek zanieczyszczeń dla aglomeracji spełniający warunki dyrektywy europejskiej wynosi już 93,35 procent - przekonuje Ministerstwo Infrastruktury. Znacznie gorzej jest z ogólnym stanem wód.

Zobacz wideo: Smaki Kujaw i Pomorza sezon 4 odcinek 7

od 16 lat

- W Polsce przygotowany został konkretny plan dojścia do zgodności z dyrektywą. W dużej części aglomeracji stan gospodarki ściekowej uległ znaczącej poprawie. Mamy zidentyfikowane obszary, które wymagają jeszcze podjęcia konkretnych działań. Dotychczas na gospodarkę ściekową w ramach Krajowego programu oczyszczania ścieków komunalnych przeznaczono ponad 80 mld zł. Na dokończenie procesu wdrażania dyrektywy ściekowej zapewnione zostało 9 mld zł – powiedział niedawno podczas spotkania z komisarzem UE ds. środowiska, oceanów i rybołówstwa Virginijusem Sinkevičiusem wiceminister infrastruktury RP Marek Gróbarczyk.

Rzeki i jeziora nie mają się dobrze

Przytoczone przez wiceministra Gróbarczyka dane dotyczą gospodarki ściegowej polskich aglomeracji, natomiast w wymiarze ogólnym stan wód jest o wiele gorszy.

Z perspektywy dorzecza Odry (w tym zlewni Noteci, którą administruje Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej „Wody Polskie” w Bydgoszczy) na 1270 jednolitych części wód powierzchniowych (to podstawowa jednostka gospodarki wodnej i ochrony środowiska) aż prawie 73 proc. wód jest w złym stanie. W przypadku samych jezior za złe uznawane jest prawie 95 procent.

- Przy czym ogólny stan naszych wód nie jest tak zły, jak może wyglądać z przedstawionych danych, bowiem wymogi co do stanu wód są dość wyśrubowane i zawierają się w przedziale albo „dobre”, albo „złe”, bez stanu pośredniego – wyjaśnia dr Grzegorz Smytry, dyrektor RZGW „Wody Polskie” w Bydgoszczy. - Nasz region nie odbiega pod tym względem od reszty kraju. To skutek zaszłości. Niemniej w ostatnich latach stan wód bardzo się poprawił, m.in. poprzez wdrożenie Krajowego program oczyszczania Ścieków Komunalnych, który jest oczkiem w głowie resortu infrastruktury.

Pozbyliśmy się dużej części ciężkiego przemysłu, który zanieczyszczał nam powietrze i wody. Wdrożono też plan kontroli nawożenia azotowego w rolnictwie.

Kontrolerzy namierzają rury

- Od jesieni ubiegłego roku kontrolujemy wyloty wód opadowych lub ścieków. Kontrolą objęto 30 wylotów, najczęściej wód opadowych. W 24 przypadkach stwierdzono wykroczenia polegające na odprowadzaniu do środowiska ścieków lub wód opadowych bez wymaganego pozwolenia wodnoprawnego. W związku z powyższym skierowaliśmy wnioski na policję – wyjaśnia dyrektor Smytry.

Do tej pory na terenie RZGW w Bydgoszczy zidentyfikowano ok. 900 wylotów.

To też może Cię zainteresować

Zakłady oczyszczania ścieków muszą spełniać wymogi pozwolenia wodnoprawnego i przesyłają do RZGW raporty z badań laboratoryjnych jakości ścieków i wód popłucznych.

Mandat nie robi wrażenia

Maksymalny mandat nadal wynosi tylko 500 zł. W przypadku odmowy przyjęcia mandatu sprawę kieruje się na policję, a następnie sprawa przekazywana jest do sądu. Wtedy grzywna może wynieść nawet 5 tys. zł.

To też może Cię zainteresować

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Rzeki i jeziora w Polsce nie mają się dobrze. Mamy wielki problem ze zrzutem nieczystości - Gazeta Pomorska