Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozwód zaocznie zasądzony

Justyna Wojciechowska-Narloch
Justyna Wojciechowska-Narloch
Justyna Wojciechowska-Narloch
Natknęłam się niedawno na historię, gdzie scenariusz napisało samo życie. Było sobie małżeństwo z 20-letnim stażem i trójką dzieci. To miłość jeszcze ze studiów. Przez lata rozchodzili się i schodzili. Do przełomu doszło dwa lata temu.

Rodzina znalazła się w tarapatach finansowych. Mąż zakasał więc rękawy i wyjechał do Skandynawii, by zarabiać pieniądze. W tym czasie żona poznała innego mężczyznę i kompletnie straciła głowę. Zamieszczała wspólne fotografie na profilach społecznościowych zapominając, że w Szwecji też jest Internet. W końcu złe wiadomości dotarły do męża, który natychmiast wrócił do kraju. Żonie jednak udało się go udobruchać - uwierzył, że z tamtym koniec. Przysyłał pieniądze i nie miał pojęcia, że domowa normalność to tylko pozory. Kiedy znów znalazł się w Polsce, przeżył wiele niespodzianek. Jego klucze nie pasowały do zamków w mieszkaniu, a kiedy wreszcie wpuściła go córka, to okazało się, że nie ma tam żadnych jego rzeczy. Największym zaskoczeniem było jednak to, że od kilku tygodni jest człowiekiem stanu wolnego. Sąd na wniosek żony orzekł rozwód z jego winy. Oparł się o kłamliwe zeznania świadków. Wszystko odbyło się bez jego wiedzy, niejako zaocznie, gdyż konsul w Szwecji nie mógł go odnaleźć (mężczyzna przypuszcza, że żona celowo podała niewłaściwy adres). W jednej chwili stracił całe dotychczasowe życie. Od prawnika dowiedział się, że może to odkręcić, ale musi założyć nową sądową sprawę. Zastanawiam się, czemu ludzie fundują sobie takie przeżycia, czemu są wobec siebie tak okrutni. Przecież każdy może się zakochać, chcieć odejść, a rozpadają się rodziny z o wiele dłuższym niż dwudziestoletni stażem. Takie rozstanie może się odbyć w cywilizowany sposób. Najsmutniejsze jest jednak to, że w naszym kraju można się rozwieść nic o tym nie wiedząc. I tu zaskakuje trochę podejście sądów, które w innych, drobniejszych i mniej ważnych sprawach na wydanie wyroku potrzebują nawet kilku lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!