Rozpoczął się egzamin ósmoklasisty. Na pierwszy ogień uczniowie zdają język polski

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Czachorowski/Archiwum
Małgorzata Pieczyńska

Rozpoczął się egzamin ósmoklasisty. Na pierwszy ogień uczniowie zdają język polski

Małgorzata Pieczyńska

Dziś (15 kwietnia) rozpoczyna się egzamin ósmoklasisty. Uczniowie ostatnich klas podstawówki są pierwszym rocznikiem, który do niego przystąpi. To efekt reformy edukacji.

Podobnie jak tegoroczny egzamin gimnazjalny, także ten będzie odbywał się w cieniu strajku nauczycieli.

Jeszcze w piątek przed południem, gdy gimnazjaliści zmagali się z językiem obcym nowożytnym, uczniowie klas VIII i ich rodzice drżeli, czy dzisiejszy egzamin z języka polskiego w ogóle dojdzie do skutku. Ze względu na trwający od 8 kwietnia protest nauczycieli niemal do ostatniej chwili trwało kompletowanie zespołów nadzorujących. O godz. 15 nadeszła wiadomość z ratusza.

- Poniedziałkowy egzamin odbędzie się we wszystkich szkołach prowadzonych przez miasto. Zdawać go będzie 2765 uczniów - poinformowała Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy. - Jak będzie we wtorek i środę? O tym w kolejnych dniach.

Dyrektorzy bydgoskich szkół niepokoją się jednak najbardziej o środową część z języków obcych. - U mnie egzamin zdaje 107 osób. Mam obsadę dla 3 komisji - mówiła nam w piątek Arletta Popławska, dyrektorka SP nr 32. - Na język polski i matematykę to wystarczy, bo zrobimy go w sali gimnastycznej, ale na języki obce już nie. W tym przypadku wspomniana sala to ostateczność.

Tylko Einstein by to ogarnął...

- Ostatnie dni to była nerwówka - mówi pani Paulina, mama ósmoklasisty z SP nr 14. - Z jednej strony niepewność, czy egzamin się odbędzie, bo nauczyciele strajkują. Z drugiej niepokój, jak syn sobie poradzi na egzaminie. Materiał jest tak obszerny, że chyba tylko Einstein by to ogarnął.

Potwierdza to Jolanta Smętek, doświadczona polonistka z SP nr 32 . - Już próbny egzamin ósmoklasisty pokazał, że uczeń klasy VIII będzie miał trudniej niż gimnazjalista. Ten drugi nawet jak nie przeczytał lektur, mógł się odwołać do innych utworów literackich, a ósmoklasista już nie. Musi napisać wypracowanie wyłącznie w oparciu o lektury, które były w klasie VII i VIII. A lektur jest bardzo dużo, bo w te dwa lata wrzucono cały program gimnazjum i dołożono kolejne lektury, np. „Pana Tadeusza”, który wcześniej nie był obowiązkowy.

Zdaniem Jolanty Smętek, w klasie VII i VIII materiału pamięciowego jest bardzo dużo, a czasu na powtórki na lekcjach brak, bo trzeba gnać z realizacją podstawy programowej. - O ile dobrzy uczniowie sobie poradzą na egzaminie, o tyle słabsi mogą mieć problem. Liczę jednak, że skoro to pierwszy taki egzamin, to może będzie łatwiejszy, by udowodnić, że reforma edukacji była słuszna. Jak będzie? Zobaczymy dziś.

Trzy dni zmagań

Egzamin ósmoklasisty jest nowością. W wyniku reformy edukacji od września br. z oświatowej mapy Polski znikają ostatecznie gimnazja i pozostaną tylko 8-letnie podstawówki. Uczeń, aby ukończyć szkołę, ma obowiązek przystąpić do egzaminu ósmoklasisty.

Tegoroczni ósmoklasiści, podobnie jak ich rówieśnicy, którzy zdawać będą ten egzamin w latach 2020-2021, przystąpią do egzaminu z trzech przedmiotów obowiązkowych: języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego. Od 2022 r. dojdzie jeszcze jeden obowiązkowy przedmiot do wyboru: historia, biologia, chemia, geografia lub fizyka. Na rozwiązanie dzisiejszego testu z języka polskiego uczniowie będą mieli 120 minut, w przypadku matematyki (16 kwietnia) będzie to 100 min, a języka obcego nowożytnego (17 kwietnia) - 90 min. Wyniki poznają 14 czerwca, a zaświadczenia odbiorą wraz ze świadectwem 21 czerwca.

Nauczyciele kontynuują strajk

Równolegle z egzaminem ósmoklasisty w szkołach trwa strajk nauczycieli. Prezydium Zarządu Głównego ZNP zapowiedziało jego kontynuację.

- W naszej szkole tylko dwie osoby nie strajkują, w tym ksiądz - mówi Aleksandra Kuś, dyrektorka SP nr 31. - Nastroje wśród nauczycieli są bojowe, nie odpuszczają. Solidaryzuję się z nimi. Egzamin ósmoklasisty zdają 84 osoby. Na poniedziałek udało się skompletować skład 5 komisji.

W Bydgoszczy w piątek strajkowało ponad 3,5 tys. nauczycieli. - Tylko 430 osób wyrażało gotowość do podjęcia pracy - mówi Mirosława Kaczyńska, prezes Oddziału ZNP Bydgoszcz. - Reszta przebywała na urlopach, bądź L-4. Wola walki jeszcze jest, ale jak strajk potrwa dłużej i zderzy się to z niepokojem, to nie wiem, co weźmie górę - frustracja czy radykalizacja protestu.

Małgorzata Pieczyńska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.