Rozmowa z Szymonem Woźniakiem, który wygrał naszą zabawę na "Polonistę 2015 roku"

Po każdym meczu ligowym nasi żużlowcy otrzymywali oceny w skali 1-6. Wystawiali je nie tylko dziennikarze działu sportowego "Expressu Bydgoskiego", ale też zaprzyjaźnieni żurnaliści z miast, w których akurat jeździła Polonia. Raz (po pierwszym meczu w Gnieźnie) w rolę nauczyciela wystawiającego cenzurki wcielił się trener Jacek Woźniak.

Triumfatorem naszej zabawy został Szymon Woźniak, którego średnia ocen wyniosła 4,30. Drugi był Patrick Hougaard (4,27). O zwycięstwie 22-letniego wychowanka Polonii przesądziła lepsza postawa (i wyższa nota) w ostatnim meczu sezonu w Daugavpils.

Jak czuje się najrówniej jeżdżący żużlowiec Polonii Bydgoszcz w sezonie 2015?

Bardzo się cieszę ze zwycięstwa, to ogromne wyróżnienie. Na początku sezonu czytałem w "Expressie Bydgoskim", że wystawiacie nam noty. Później, z powodu natłoku startów i podróży, trochę o tym zapomniałem.

Jest pan zadowolony ze swojej postawy w polskiej lidze w tym roku?

Tak. Średnia meczowa powyżej 10 punktów, rzadko schodziłem poniżej dwucyfrowego wyniku. Jak na pierwszy sezon startów po zakończeniu wieku juniora, nie było źle. To dobry prognostyk na kolejne lata startów w gronie seniorów.

Na plus może pan też chyba zapisać występy w brytyjskiej Elite League w ekipie "Lwów" z Leicester...

To była dobra szkoła speedwaya. Nauczyłem się wiele jeżeli chodzi o technikę jazdy, samodyscyplinę czy logistykę. Same pozytywy. Chcę kontynuować przygodę z ligą brytyjską w przyszłości; czuję, że rozwija mnie ona jako żużlowca.

Sezon ligowy w Polsce i Wielkiej Brytanii dobiegł już końca. Czy planuje pan jeszcze jakieś starty w tym roku?

Nie. Miałem wprawdzie zaproszenie na dwie imprezy, ale po zawodach w Daugavpils podjęliśmy z teamem decyzję o zakończeniu ścigania w tym sezonie. Cieszę się, że udało mi się zakończyć go bez poważnych upadków i kontuzji. W tym roku planuję jeszcze odjechać kilka treningów na Sportowej w celu przetestowania sprzętu.

Kibice zadają sobie pytanie, czy Szymon Woźniak zostanie w Bydgoszczy na sezon 2016...

Zawsze powtarzałem, że moim marzeniem jest zdobycie z Polonią tytułu drużynowego mistrza Polski. Na razie jest wiele niewiadomych: nie znamy nowego właściciela, nie wiemy, jaką będzie miał wizję dalszego funkcjonowania klubu. Na pewno nie przekreślam Polonii Bydgoszcz. Spokojnie czekam na rozwój wydarzeń.

Dziękuję za rozmowę.