Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rolnicy tłumaczą, że nie chcą utrudniać ruchu na drogach, ale nie mają innego wyjścia

Lucyna Talaśka-Klich
Lucyna Talaśka-Klich
Niedawny protest na krajowej „piątce”. Rolnicy starali się zminimalizować utrudnienia, ale uniknąć się ich nie dało.
Niedawny protest na krajowej „piątce”. Rolnicy starali się zminimalizować utrudnienia, ale uniknąć się ich nie dało. Arkadiusz Wojtasiewicz
Z każdym kolejnym rolniczym protestem przybywa niezadowolonych kierowców pytających, jak długo jeszcze będą musieli znosić utrudnienia na drogach. A rolnicy tłumaczą, że walczą nie tylko dla siebie, ale i dla konsumentów.

- Podczas protestu w Bydgoszczy tylu osobom musiałem tłumaczyć, o co nam chodzi - mówi pan Zbigniew, rolnik z pow. bydgoskiego. - Napiszcie, że walczymy nie tylko o siebie. Ustawa, nazywana piątką Kaczyńskiego, nadaje się wyłącznie do kosza!

Nie chcą takiej ustawy

Chodzi o ustawę o ochronie zwierząt, która może znacznie ograniczyć ubój rytualny bydła (bo po zmianach, które zaprezentowali niedawno przedstawiciele rządu, w przypadku drobiu ubój rytuały będzie dopuszczalny).

Wielu rolników uważa jednak, że kształt tej ustawy nadal jest nie do przyjęcia i może zniszczyć nie tylko produkcję bydła mięsnego. - W rolnictwie działa system naczyń połączonych - tłumaczy gospodarz z pow. bydgoskiego. - Jeśli ucierpi produkcja zwierzęca, i spadnie eksport do krajów kupujących żywność halal i koszer, to za chwilę ogromne straty poniosą także producenci zbóż.

Trwa walka na drogach

Od kilku tygodni w tej sprawie protestują rolnicy w całej Polsce. - Brałem udział w kolejnym proteście i zaobserwowałem, że kierowcy, którzy utknęli na drogach z powodu manifestacji, coraz częściej są nerwowi - dodał rolnik z pow. brodnickiego. - Podczas pierwszego protestu słyszeliśmy wiele głosów poparcia, a ostatnio nawet na nas krzyczano. Pewien mężczyzna wyzwał nas od różnych i powiedział, że mamy „jechać blokować dom Jarosława Kaczyńskiego, a nie utrudniać życie zwykłym ludziom”. A my już byliśmy w Warszawie, kilka razy. Teraz już wszędzie musimy głośno krzyczeć, to może ktoś nas wreszcie usłyszy.

- Przepraszamy za utrudnienia, ale prosimy o wyrozumiałość - mówi Marek Duszyński, rolnik z pow. grudziądzkiego, który w Kujawsko-Pomorskiem jest przew. Związku Zawodowego Rolnictwa „Samoobrona”. - Nie mamy innego wyjścia. Musimy protestować do skutku.

Forma ma znaczenie

- Wylewanie gnojówki przed domami posłów albo senatorów, którzy zagłosowali tak jak im partia kazała, to już przesada - uważa mieszkanka pow. świeckiego. - Kiedyś prowadziłam z rodzicami gospodarstwo i wiem, że postulaty rolników są słuszne, ale taka forma nawet mojej rodzinie się nie podoba! No bo czemu winne są np. dzieci polityków?

- Etos rolnika ma znaczenie i nawet podczas protestów należy zachować pewne granice - uważa Jan Kaźmierczak, szef Stowarzyszenia Obrony Praw Rolników Producentów i Przetwórców Rolnych.

- Francuscy rolnicy wiele razy wylewali gnojowicę na ulice i rząd ich za to nie krytykuje - mówi poseł Marek Sawicki (PSL), były minister rolnictwa. - Jeśli polscy politycy nie znają granic i wprowadzają embargo na naszą żywność, to zachowanie rolników jest jak najbardziej usprawiedliwione! Oni walczą także o przyszłość wielu osób stojących w korkach podczas protestów, pracujących np. w handlu, transporcie, usługach, no i o portfele konsumentów.

- Forma protestów jest bardzo wyrazista - uważa senator Józef Łyczak (PiS), który zasiada w Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi . - Nie chcę się wypowiadać na temat wylewania gnojowicy, ale generalnie jakieś skutki protestów już są widoczne, zaproponowano zmiany w ustawie. Mam nadzieję, że Sejm, który lada dzień zajmie się tą ustawą, zakończy jej procedowanie na tym etapie, czyli po prostu wyrzuci ją do kosza.

Więcej na ten temat w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej" już 26 października.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rolnicy tłumaczą, że nie chcą utrudniać ruchu na drogach, ale nie mają innego wyjścia - Gazeta Pomorska