Reanimacja za grube miliony

Obiekt od lat nie spełnia funkcji kulturotwórczej. Wzniesiona w 1894 roku, a obecnie niszczejąca zasłużona scena ma w przyszłości ponownie stać się centrum sztuki.

<!** Image 2 align=right alt="Image 38032" sub="Wczoraj miasto oficjalnie przejęło budynek „Kameralnego”. Jego ostateczne przeznaczenie nie jest jeszcze znane">Zapewnia o tym prezydent Dombrowicz, który kilka tygodni temu, w zamian za umorzenie długów Szpitala Wojewódzkiego im. Biziela, otrzymał od marszałka województwa historyczny przybytek muz przy ulicy Grodzkiej.

Zburzyć czy remontować?

- Darowizna jest w bardzo złym stanie - mówił prezydent. - Zastanowimy się, co bardziej nam się opłaca: remontować czy zburzyć i postawić od nowa. Zarówno jeden, jak i drugi pomysł wymaga ogromnych nakładów finansowych.

Oprócz mieszkających pod tym adresem lokatorów, którym miasto powinno znaleźć inne mieszkania, w sąsiedztwie byłego teatru swoje zaplecze techniczne ma Opera Nova. - Będziemy musieli wyprowadzić się z Grodzkiej - mówi Donat Zawisza, kierownik pracowni plastycznej. - W tym pomieszczeniu przygotowywaliśmy przez lata dekoracje do spektakli, a jeszcze dawniej ćwiczył tam nasz balet.

<!** reklama left>Po podpisaniu protokołu zdawczego nowym zarządcą budynku stała się Administracja Domów Miejskich. - Naszym zadaniem będzie zabezpieczenie obiektu, utrzymanie prawidłowej jego eksploatacji, do czasu zagospodarowania tego miejsca przez władze miasta - wyjaśnia Krzysztof Nurkiewicz, dyrektor Biura Zarządu ADM.

A kwestia zagospodarowania teatru przez miasto zostanie poruszona po 26 listopada. - Przede wszystkim w budżecie muszą zostać uwzględnione grube miliony złotych na renowację obiektu - mówi Jerzy Wiśniewski z biura prasowego ratusza.

Teatr z usterkami

Przypomnijmy, że teatr wymaga wielkiego remontu. W budynku brakuje, m.in., wyjścia ewakuacyjnego, solidnych stropów, kurtyny wodnej, żelaznej. W 1989 roku straż pożarna ze względu na zagrożenie bezpieczeństwa przebywających wewnątrz osób zamknęła „Kameralny”.

Prawdopodobnie po wykonaniu koniecznych prac na Grodzką wprowadzi się Miejski Ośrodek Kultury, który będzie działać pod szyldem Miejskiego Centrum Kultury. O budynek walczy także Stowarzyszenie Kultury Teatralnej „Fides”, które chętnie przeniosłoby vis-à-vis Rybiego Rynku swoją Szkołę Aktorską im. Adama Grzymały-Siedleckiego.