- Na zabiegi trzeba się umawiać z kilkudniowym wyprzedzeniem - mówią właściciele psich salonów piękności. Ich obsługa dba o piękno naszych pupili i... komfort ich właścicieli.
<!** Image 2 align=right alt="Image 39594" sub="Bruno będzie nosił modną fryzurę, która wykonają mu Izabela Landowska i Grażyna Wiśniewska z „Psiego Salonu”">Kąpiel, usuwanie martwej sierści i strzyżenie to już standard w wyrastających jak grzyby po deszczu psich salonach piękności. Na życzenie klienta specjaliści wyczarują wymarzoną fryzurę, pofarbują sierść lub przygotują pupila na rodzinną uroczystość. Strzyżenie może zdziałać cuda - z kundelka może wyczarować nawet sznaucera.
Fantazja podopowiada...
- Najczęściej klienci korzystają ze strzyżenia i kąpania, i to nie tylko małych psów. Większość ma w domach nowe wyposażenie łazienek, które łatwo uszkodzić kąpiąc dużego psa - opowiada Izabela Landowska z „Psiego Salonu”. Jak dodaje, na estetycznych zabiegach się nie kończy. Wszystko zależy od fantazji właściciela. - W innych miastach już pojawiła się moda na farbowanie białych ras. Teraz planuję, by taka usługa pojawiła się w ofercie naszego salonu - opowiada.
... jednak bez szaleństw
Dodaje, że klienci dzielą się na dwie grupy. - Część przychodzi do nas raz do roku, po zimie. Pozostali to dobrze nam znane osoby. Nawet emeryci potrafią wysupłać kilka groszy na swojego ulubieńca - dodaje.
<!** reklama left>Potwierdza to Joanna Kielczyk, właścicielka Centrum Modnego Pupila. Dodaje, że otwarcie tego typu salonu to odpowiedź na modę posiadania małych piesków. - W Bydgoszczy najczęstszymi klientami są yorki i pudle. Klienci jednak trzymają się standardowych fryzur, rzadko decydują się na szaleństwa - opowiada.
Tak jest w przypadku pani Krystyny z Osowej Góry. Jej Bibi, 2-letnia suczka rasy lhasa abso przyzwyczaiła się do wizyt u specjalistów. - Chodzimy do salonu przy punkcie weterynaryjnym co dwa miesiące. Obcinanie pazurków i strzyżenie łączymy z badaniem lekarskim - opowiada. - Bibi już się przyzwyczaiła, mają do niej bardzo dobre podejście. Zawsze jak wraca z salonu do domu musi się wszystkim pokazać - dodaje.
- Takie wizyty są potrzebne bardziej właścicielom czworonogów niż im samym. Ale jeśli lepiej czują się, gdy pies jest zadbany nie ma w tym nic złego - komentuje lekarz weterynarii Aleksandra Śmigielska z lecznicy weterynaryjnej „Centrum”. - Jeśli nasz pupil ma sierść wymagającą pielęgnacji, dobrze, gdy odpowiednio zajmie się tym specjalista - dodaje. Zaznacza, że właściciele salonów powinni pilnować higieny w miejscach przyjęć. - W przeciwnym razie podczas zabiegów pielęgnacyjnych mogą być przenoszone choroby skóry - ostrzega.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA