Przyspieszony tryb dla pijanego

Sądy 24-godzinne miały być batem na złapanych na gorącym uczynku chuliganów, sprawców wypadków drogowych, wandali i włamywaczy. Na razie skazują pijanych kierowców.

<!** Image 2 align=right alt="Image 50205" sub="Wyroki w trybie przyspieszonym usłyszeli głównie nietrzeźwi kierowcy">W Nakle pierwszy wyrok w przyspieszonym trybie wydano we wtorek, 13 marca. Przed sądem stanął mieszkaniec Wiela w gminie Mrocza, który dzień wcześniej kierował samochodem, mając w wydychanym powietrzu promil alkoholu.

Jedna odroczona

- Przez miesiąc skierowaliśmy do sądu 11 spraw, które na nasz wniosek były rozpatrywane w trybie przyspieszonym - informuje Piotr Glanc, zastępca prokuratora rejonowego w Nakle. - Sąd rozpatrzył już dziesięć z nich, a jedna została odroczona na tydzień ze względów formalnych. W większości występowali w nich nietrzeźwi, prowadzący pojazdy mechaniczne i rowery.

Prokuratorzy niechętnie, ale przyznają, że tryb przyspieszony dezorganizuje im pracę.

- To są sprawy, które muszą być załatwione w pierwszej kolejności - mówi jeden z nich. - Cieszę się, że nie ma ich dotąd zbyt wiele, bo wtedy wcale nie byłoby mowy o wcześniejszym planowaniu pracy. Już zdarzyło mi się, że musiałem zrezygnować z przesłuchania wezwanej osoby, bo policja przywiozła pijanego kierowcę. A i tak takie sprawy są rozpatrywane w ciągu miesiąca.

Odwiedziny z narkotykiem

Sąd Grodzki w Nakle, który rozpatrywał sprawy w trybie przyspieszonym, orzekł 10 wyroków. Jedna sprawa, kierowcy, który we wtorek jechał w Nakle dostawczym samochodem „Iveco” w stanie nietrzeźwym, jest odroczona. W dziewięciu skazano pijanych kierowców, osądzono też kobietę, która podczas odwiedzin w Zakładzie Karnym w Potulicach próbowała przemycić narkotyki. W trzech przypadkach sąd orzekł karę ograniczenia wolności z obowiązkiem nieodpłatnego wykonywania pracy na rzecz wskazanych przez siebie instytucji, nałożył pięć grzywien, a trzy osoby skazał na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu. Nietrzeźwi kierowcy stracili też prawa jazdy. Wszyscy oskarżeni poddali się dobrowolnemu orzeczeniu kary.

<!** reklama left>- Po miesiącu nie można jeszcze ocenić systemu karania w trybie przyspieszonym, choćby z tego względu, że orzekaliśmy dotąd jedynie w sprawach jednorodnych, dotyczących nietrzeźwych kierowców - mówi Małgorzata Iwanek, prezes nakielskiego Sądu Rejonowego. - Jedno już jednak wiadomo. Tryb przyspieszony de- zorganizuje pracę sądu. Kierowane do nas w nim sprawy są bowiem traktowane priorytetowo. Zdarza się więc, że sędzia musi odroczyć wówczas prowadzoną wokandę, narażając strony postępowania na oczekiwanie.