Przez bałagan z rurami zerwą nowy asfalt. Gdzie?

- Główne prace przy ul. Powstańców Warszawy wykonaliśmy w 2014 - wyjaśnia Krzysztof Kosiedowski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich. - Przygotowując rozbudowę kanalizacji deszczowej, zakładaliśmy powiększenie przekrojów wpustów. Kanalizacja znajduje się w pasie zieleni, więc nie było mowy o żadnej ingerencji w wyremontowaną infrastrukturę, a roboty były prowadzone bez żadnych kolizji już po wykonaniu remontu nawierzchni.

Niestety, w trakcie robót okazało się, że nastąpiły kolizje z istniejącą infrastrukturą podziemną. Rury są przesunięte aż o półtora metra.

- Nie mamy na to najmniejszego wpływu - dodaje Kosiedowski. - Planując, posługujemy się istniejącymi mapkami. Sporadycznie dochodzi do sytuacji, w których niestety infrastruktura podziemna niekoniecznie zgadza się z tą wyrysowaną w mapkach. Ostatnio mieliśmy podobną sytuację na Złotowskiej na Wyżynach.

- Te instalacje pochodzą sprzed lat 70., a dopiero wtedy wprowadzono obowiązek umieszczania ich na mapach - tłumaczy Danuta Kosieniak, dyrektor Miejskiej Pracowni Geodezyjnej. - Później tę infrastrukturę oznaczano często w nieprecyzyjny sposób, czego skutki odczuwamy do dziś, jak w tym przypadku.