Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przeskakują z głowy na głowę

kk
Rodzice uczniów SP nr 63 są zaniepokojeni. Według nich, już kilkanaścioro dzieci z różnych klas przyniosło do domu wszy.

Rodzice uczniów SP nr 63 są zaniepokojeni. Według nich, już kilkanaścioro dzieci z różnych klas przyniosło do domu wszy.

- U mojego dziecka już trzeci raz znajduję jajeczka intruzów we włosach - mówi pani Alina. - Za każdym razem kupowałam w aptece odpowiednie preparaty do niszczenia wszy. Jedno opakowanie kosztuje aż 25 złotych. Za każdym razem córka opuszczała jeden dzień w szkole, bo tyle czasu potrzeba na całkowite unieszkodliwienie insektów. Mijało jednak kilka dni i dziecko znów się drapało. Od innych rodziców wiem, że połowa klasy boryka się z tym problemem. Na 12 dziewczynek, pięć miało wszy. Jedna nawet zaraziła swoją siostrę, a potem mamę.

<!** reklama left>Dyrekcja szkoły uspokaja. - Od ubiegłego tygodnia prowadzimy przegląd głów, ale to trochę potrwa, bo mamy ponad 1000 uczniów - mówi Gabriela Kilisz, zastępca dyrektora SP nr 63. - Poza tym potrzebujemy zgody rodziców na kontrolowanie higieny dzieci. Sami nie mamy prawa tego robić. Faktycznie odnotowaliśmy pojedyncze przypadki wszawicy. - Nie można jednak mówić o pladze - zapewnia Anna Gabrielczak, pielęgniarka szkolna. - Zwykle na początku roku pojawiają się takie przypadki. Dzieci wracają z wakacji, a bywają w różnych środowiskach. Sprawdzanie głów wypadło już z naszych obowiązków. Na życzenie rodziców możemy to zrobić.

Sanepid także nie ma możliwości kontroli. - Szkoła nie może ingerować, my też nie - mówi Ilona Jaworska, kierowniczka Oddziału Higieny Dzieci i Młodzieży WSSE. - To lekarz z poradni lub współpracujący ze szkołą powinien wydać zaświadczenie o stwierdzeniu wszawicy, może zalecić uczniowi dzień absencji z tego tytułu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!