Prezydent Rafał Bruski chce oddać 7 nieruchomości i jeszcze dopłacić

<!** Image 3 align=none alt="Image 222127" >

**Prezydent miasta zdecydował, że przedstawi radnym ofertę dla Nordic Development. Siedem działek i dopłata mają wystarczyć na to, żeby miasto przejęło Młyny Rothera. Deweloper się nie zgodził.**

We spotkaniu w ratuszu uczestniczył sam prezes Nordic Development SA, Jon Therkildsen.

- Spotkanie zakończyło się złożeniem przez prezydenta Rafała Bruskiego deklaracji, że na najbliższą sesję Rady Miasta skieruje projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na zamianę Młynów Rothera na siedem nieruchomości niezabudowanych - własność miasta - wraz z dopłatą gotówkową. Łączna wartość nieruchomości, dopłaty gotówkowej oraz podatku VAT związanego z zamianą wyniesie 25 mln złotych - poinformowała po spotkaniu Marta Stachowiak, rzecznik Rafała Bruskiego.

<!** reklama>

W zamian za młyny deweloper ma dostać działki przy ul. Powstańców Warszawy, Zaświat, Wrocławskiej, Babiej Wsi oraz Pelplińskiej i Roja w Fordonie. Ich łączna powierzchnia wynosi 5,7 hektara.

Nie wszystko wygląda jednak tak dobrze. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, ratuszowy komunikat po wczorajszym spotkaniu wcale nie oznacza, że obie strony doszły do porozumienia!

Jak twierdzi nasz informator z Urzędu Miasta, Nordic Development upiera się, że chce otrzymać w sumie nieruchomości i środki wysokości 31 mln złotych. - Trzeba jeszcze pamiętać, że miasto musi dopłacić gotówkę i opłacić podatek VAT, to będzie kwota około 5,5 mln złotych - słyszymy. - Pieniądze na podatek trzeba będzie przekazać w ciągu 30 dni od momentu podpisania aktu notarialnego. Tych środków nie ma zaplanowanych w budżecie, trzeba je będzie w nim umieścić...

Ratusz zapewnił wczoraj, że jeśli radni przyjmą uchwałę z propozycjami prezydenta, tego samego dnia Rafał Bruski złoży właścicielowi Młynów Rothera pisemną ofertę z propozycją zamiany.

Jak pisaliśmy, Nordic Development podkreślał, że ubiega się o działki, które były bez skutku wystawiane przez ratusz po 5-6 razy. Jak się jednak dowiedzieliśmy, już teraz każda z nich ma 3-4 chętnych, m.in. Pomorską Spółdzielnię Mieszkaniową.

Specjalna ratuszowa komisja spotykała się z przedstawicielami ND osiem razy. Negocjacje były trudne, bo deweloper stawiał propozycje nie do przyjęcia, np. przekazania za młyny obiektu „Astorii” wraz z przylegającymi do niej działkami. Wg wyceny biegłego, którą zamówił ratusz, młyny są warte 46 mln zł. ND kupił je w 2007 roku za 11 mln zł.

Ratusz chce dostać dofinansowanie na remont opustoszałych młynów z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W sumie 250 mln zł. Rewitalizacja obiektu ma się znaleźć liście inwestycji wpływających na rozwój i ochronę dóbr kultury. Lista ministerstwa musi być gotowa do końca roku.