Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznają trudy żołnierskiego życia

Renata Napierkowska
- Podczas służby w tak niebezpiecznym rejonie musicie mieć oczy szeroko otwarte - radził podwładnym udającym się do Libanu dowódca Garnizonu Inowrocław, pułkownik Marek Sarnowski.

- Podczas służby w tak niebezpiecznym rejonie musicie mieć oczy szeroko otwarte - radził podwładnym udającym się do Libanu dowódca Garnizonu Inowrocław, pułkownik Marek Sarnowski.

<!** Image 2 align=right alt="Image 49713" sub="Pułkownik Marek Sarnowski życzył udającym się na misję do Libanu żołnierskiego szczęścia. Szczególnie serdeczne słowa skierował do jedynej w tym gronie kobiety podporucznik Justyny Murawskiej">Oprócz przełożonych i kolegów, grupę trzynastu żołnierzy udających się na półroczną misję do Libanu w piątek na placu jednostki 2 Pułku Komunikacyjnego im. Jakuba Jasińskiego żegnali najbliżsi: żony, dzieci, rodzice i rodzeństwo.

- Zwracajcie uwagę na swoje zdrowie i życie, tak byśmy za pół roku mogli tutaj stanąć, tak jak dziś na zbiórce i wspólnie cieszyć się z waszego powrotu. Macie do kogo wrócić, bo tu na was czekają żony, dzieci, matki i ojcowie - powiedział żołnierzom opuszczającym jednostkę pułkownik Sarnowski.

Na misję do Libanu wyjeżdża trzynastu żołnierzy: kpt. Leszek Marek, kpt. Piotr Pytel, por. Robert Fijołek, ppor. Justyna Murawska, ppor. Adam Bulka, st. chor. szt. Robert Kubicki, chor. sztab. Tomasz Sobiechowski, mł. chor. szt. Jacek Baranowski, chor. Robert Brdynkiewicz, plut. Mariusz Scąber, plut. Dariusz Sopoliński, st. szer. Krzysztof Jakubczyk i st. szer Andrzej Zieliński.

<!** reklama left>- Myślę, że każdy żołnierz chce się sprawdzić, nie tylko podczas ćwiczeń na poligonie, ale także tam, gdzie jest niebezpiecznie i zobaczyć, jak z bliska ta wojna wygląda. Pewnie, że gdzieś tam w środku czai się obawa, czy uda się przejść ten egzamin szczęśliwie, bo chyba tylko ci, którzy nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństwa, nie czują strachu. Mnie strach jednak nie paraliżuje, tylko mobilizuje do działania - mówi jedyna kobieta w gronie wyjeżdżających, podporucznik Justyna Murawska.

Dowódca zapewnił wyjeżdżających do Libanu, że ich rodziny będą mogły liczyć na opiekę i pomoc ze strony jednostki.

Piątkowa uroczystość była też okazją do przywitania trójki ochotników, którzy niedawno powrócili z Syrii: kpt. Stanisława Skowrońskiego, por. Sławomira Tadzika i st. szer Grzegorza Mergista.

Za zasługi, jakie inowrocławscy żołnierze oddali podczas służby pod błękitną flagą ONZ na Wzgórzach Golan, dowódca garnizonu otrzymał listy gratulacyjne od pułkownika Tomasza Grala, który dowodził grupą przebywającą w Syrii. Jednak, jak przyznają żołnierze, misja w Libanie jest znacznie trudniejsza i niebezpieczniejsza od syryjskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!