Powiat zarabia na własnej spółce

Chociaż Pałuckie Centrum Zdrowia jest w stu procentach własnością żnińskiego powiatu, w budżecie na 2007 rok nie przeznaczono na szpital ani grosza.

Jest odwrotnie, to pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia zasilają budżet powiatu żnińskiego. Co miesiąc Aleksander Kmiećkowiak, prezes spółki, odprowadza do kasy powiatu 35 tysięcy złotych. To pieniądze za dzierżawę sprzętu medycznego, które w 2004 roku kupiło starostwo oraz za użytkowanie budynków.

Własność samorządu

Wszystko zaczęło się od likwidacji szpitala powiatowego w 2004 roku. W jego miejsce powołano Pałuckie Centrum Zdrowia, którego głównym udziałowcem, a co za tym idzie właścicielem, jest powiat. Utworzona wówczas spółka nie miała majątku i nie ma go do dziś. Budynki są własnością powiatu. Aby nowy szpital mógł leczyć, samorząd zaciągnął trzy miliony kredytu. - Ponad milion poszło na zakup sprzętu - przypomina radny Henryk Tokarz. - Drugi milion został przeznaczony na wykupienie zajętych przez komornika urządzeń szpitalnych, a część poszła na remont budynków.

Starosta policzy

Aleksander Kmiećkowiak ostrożnie podchodzi do tematu. Przyznaje, że Zbigniew Jaszczuk od dłuższego czasu obiecuje rozwiązanie problemu. - Potrzebuję około 500 tysięcy złotych, aby szpital mógł sprostać wymaganiom Unii Europejskiej - mówi Aleksander Kmiećkowiak. - Te 35 tysięcy, które płacę miesięcznie z tytułu dzierżawy, bardzo by się przydały. Próbowałem kilkakrotnie rozmawiać na ten temat ze Zbigniewem Jaszczukiem, starostą żnińskim, ale jak na razie nic z tego nie wynikło.

<!** reklama left>Stefan Firszt, przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady Powiatu, uważa, że taka sytuacja, że szpital płaci powiatowi pieniądze, jest niedopuszczalna.

- Wczoraj prosiłem Elżbietę Nowak, naszą skarbniczkę, aby dokładnie mi wszystko wyliczyła - poinformował „Express” Zbigniew Jaszczuk. - Na pytania odpowiem na piśmie.

Do sprawy powrócimy.