Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potrafią tylko narzekać

Piotr Bednarczyk
Polscy koszykarze w cuglach awansowali do finałów mistrzostw Europy. Piłkarze grają ostatnio w eliminacjach do Euro 2008 jak z nut - pokonali czwartą drużynę świata, Portugalię, a potem na wyjeździe Belgię. Siatkarze zaczęli właśnie mistrzostwa świata w Japonii. W trzech pierwszych meczach nie stracili seta.

<!** Image 1 align=left alt="Image 38324" >Polscy koszykarze w cuglach awansowali do finałów mistrzostw Europy. Piłkarze grają ostatnio w eliminacjach do Euro 2008 jak z nut - pokonali czwartą drużynę świata, Portugalię, a potem na wyjeździe Belgię. Siatkarze zaczęli właśnie mistrzostwa świata w Japonii. W trzech pierwszych meczach nie stracili seta.

Czyli - jest dobrze. A już pewnie byłoby zupełnie pięknie, gdyby sukcesy przyszły dzięki „polskiej myśli szkoleniowej”. Tymczasem za ostatnimi wygranymi Polaków stoją Słoweniec, Holender i Argentyńczyk. I dotyczy to trzech najpopularniejszych dyscyplin zespołowych w naszym kraju. Tak nawiasem mówiąc, czwartą, czyli hokejem na lodzie, też zajmuje się obcokrajowiec, czyli Czech Rudolf Rohacek. Różnica jest tylko taka, że akurat on nie może się ostatnio pochwalić takimi sukcesami jak jego trzech kolegów.

Za sporty zimowe od pewnego czasu odpowiadają u nas Austriacy, Finowie oraz ci, którzy „trenerki” uczyli się w dawnym ZSRR. I jakoś okazało się, że Polacy medale potrafią zdobywać i na śniegu.

<!** reklama right>I co na to nasi szlachetni szkoleniowcy? Jak zwykle - podnoszą raban, że nie mogą się realizować, bo obcy zabierają im chleb. I że zagraniczni trenerzy zarabiają dużo za dużo. Tylko że Polacy wielokrotnie mieli szansę się wykazać, ale jej nie wykorzystali. Kolejni trenerzy koszykarzy kompromitowali siebie i zespół. Paweł Janas dopuścił do blamażu na mundialu. Szkoleniowcy siatkarzy wciąż mieli „młody, obiecujący zespół”. A prawda jest taka, że naszym trenerom nie chce się „szarpać” i próbować dokształcać. Jeśli znajdzie się ktoś taki, jak trener piłkarski Czesław Michniewicz, który nie rozstaje się z laptopem i pilnie notuje na szkoleniach, jest obiektem drwin. I traktuje się go jak dziwaka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!