Pomoc przyszła, niestety, za późno

Zaczadzenie było przyczyną śmierci 48-letniego mieszkańca Żabna. Przyczyny tragicznego pożaru badane są przez strażaków i biegłego eksperta.

Szczegóły tragedii nie są jednak jeszcze znane.

Pożar w podmogileńskiej wsi wybuchł w niedzielę około godziny 21.20. Nie był duży, ale jak się później okazało, zabójczy.

<!** reklama left>- Z nieustalonych dotąd przyczyn w jednym z pomieszczeń mieszkalnych, gdzie przebywał 48-letni mężczyzna, doszło do zaprószenia ognia. Płomienie objęły następnie przedmioty stanowiące wyposażenie pokoju. Niestety, mężczyzna zginął tragicznie. Ze wstępnych ustaleń biegłego specjalisty wynika, że przyczyną zgonu mężczyzny było uduszenie przez zaczadzenie. Dzięki szybkiemu zaalarmowaniu służb ratunkowych i sprawnej akcji strażaków ogień nie rozprzestrzenił się na inne pomieszczenia - informuje asp. sztab. Tomasz Rybczyński z Komendy Powiatowej Policji w Mogilnie.

Odpowiedź na pytanie dotyczące przyczyny pojawienia się ognia przyniosą prawdopodobnie specjalistyczne oględziny. Wczoraj na miejscu pożaru pojawili się bowiem policjanci w towarzystwie biegłego eksperta z dziedziny pożarnictwa. To on wyda ostateczną opinię na ten temat.

Jednak już teraz policjanci i strażacy apelują do mieszkańców regionu, a szczególnie osób samotnych o szczególną ostrożność podczas korzystania z elektrycznych urządzeń, którymi dogrzewają swoje mieszkania oraz na uważne obchodzenie się z ogniem, szczególnie papierosami. To właśnie niedopałek był, między innymi, przyczyną pożaru w Gniewkowie, gdzie na początku tego roku zginęły dwie osoby - ojciec i jego 3-letnia córka.

Strażacy przypominają także o zachowaniu szczególnej ostrożności w okresie świątecznym. Co roku bowiem zdarzają się wyjazdy do płonących choinek.