Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polskie pany szargają świętość

m
„Niezawisimaja Gazieta” napisała: - Polacy chcą zmusić nas do okazania skruchy za okupację, a my chcemy od nich skruchy za Strzałków i Tucholę.

„Niezawisimaja Gazieta” napisała: - Polacy chcą zmusić nas do okazania skruchy za okupację, a my chcemy od nich skruchy za Strzałków i Tucholę.

Chodzi naturalnie o spór powstały wokół narodowej ekspozycji rosyjskiej w muzeum Auschwitz-Birkenau. Według rosyjskiego dziennika „panom bardzo się nie podoba, że w wykazach radzieckich obywateli, którzy zginęli w Oświęcimiu, figurują również osoby pochodzące z Zachodniej Ukrainy i Białorusi”.

<!** reklama left>- Niemilknący potomkowie polskich szlachciców po raz kolejny żądają od nas skruchy. Tym razem za okupację. Najwyraźniej nie mogą pogodzić się z historycznym faktem, że to właśnie Związek Radziecki ocalił Polskę od nazizmu, udaremnił hitlerowskie plany unicestwienia Krakowa i wyzwolił Oświęcim, płacąc za to krwią setek tysięcy swoich żołnierzy. Nie mogą i w imię tego gotowi są bluźnierczo przetrząsać prochy ofiar Holokaustu - pisze „Niezawisimaja Gazieta”.

Zdaniem dziennika, „wystąpienie Polaków spowodowało w pełni przewidywalną reakcję w Rosji”. - Wszak targnęli się na naszą największą świętość - historyczną pamięć o Wielkiej Wojnie Narodowej 1941-45 - wyjaśnia „Niezawisimaja Gazieta”.

Dziennik zauważa, że „w związku z tym, przez analogię do Oświęcimia, przychodzi na myśl inna obozowa historia, o której Polska bardzo chce zapomnieć”. - Chodzi o uśmiercenie 80 tys. jeńców - czerwonoarmistów w obozach koncentracyjnych Piłsudskiego po radziecko-polskiej wojnie lat 1919-20” m.in. w obozach w Strzałkowie i Tucholi - wskazuje „Niezawisimaja Gazieta”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!