Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja poluje na zdezorientowanych żeglarzy

Waldemar Szczepankiewicz
- To nienormalna sytuacja. Nie ma oznaczeń, że wkraczamy na wody Zalewu Koronowskiego, gdzie obowiązuje zakaz używania silników. A dostaliśmy mandat - mówi zbulwersowany żeglarz.

- To nienormalna sytuacja. Nie ma oznaczeń, że wkraczamy na wody Zalewu Koronowskiego, gdzie obowiązuje zakaz używania silników. A dostaliśmy mandat - mówi zbulwersowany żeglarz.

Policjanci zaskoczyli miłośników jachtów w okolicy Zacisza. Nie było dobrego wiatru, więc żeglarze płynęli przy użyciu silników. Na wodach Zalewu Koronowskiego, w większości należącego do powiatu bydgoskiego, można używać motorów o małej mocy. Całkowity zakaz obowiązuje na wodach powiatu tucholskiego. Jednak zdaniem niektórych miłośników sportów wodnych, zalew całkowicie należy do starostwa w Bydgoszczy.

<!** reklama>- Zbulwersowani żeglarze opowiedzieli mi o tej sytuacji. Nieznajomość prawa szkodzi, ale jak można karać, gdy nie ma oznaczeń granic zalewu? Nie wiadomo, w którym momencie płynie się po wodach tucholskich - tłumaczy Michał Tazbir, właściciel przystani nad Zalewem Koronowskim.

Informacja o problemach żeglarzy dotarła do Wiesława Goncarka, radnego powiatu bydgoskiego, który zamierza zgłosić interpelację w tej sprawie.

- Trzeba ustalić granicę wód, aby od przyszłego sezonu nie dochodziło do podobnych sytuacji - uważa radny Gancarek.

Tymczasem w listopadzie radni powiatu bydgoskiego podejmą uchwałę o dopuszczeniu do pływania po Zalewie Koronowskim łodzi z silnikiem o większej mocy. Takiej zmiany chcą władze Koronowa. Może dopuszczenie dużej mocy silników przyciągnie na zalew więcej turystów, ale też śruby łodzi dotlenią wody, które często atakują glony. Czy jednak nie można uzgodnićź z przedstawicielami powiatu tucholskiego jednakowych przepisów?

- Stanowisko Tucholi jest jednoznaczne. Tam obowiązuje całkowity zakaz używania łodzi silnikowych. Ich wody położone są wśród lasów, gdzie dużo jest ważnych przyrodniczo stanowisk. Nasze są bardziej rekreacyjne. Jednak nie przesądzałbym, w jakim kierunku pójdą zmiany przepisów. Wiele osób przestrzega nas przed dopuszczeniem skuterów na naszye wody - mówi wicestarosta bydgoski Wojciech Porzych. Zapewnił nas wczoraj, że rozmawiał już ze swoim odpowiednikiem w Tucholi. Dodaje, że będą wspólnie pracowali nad oznaczeniem granic zalewu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!