Polacy wracają do europejskiej elity

Reprezentacja Polski koszykarzy meczem 3 września z Francją w Alicante powraca po 10-letniej przerwie do grona najlepszych koszykarskich drużyn Starego Kontynentu.

<!** Image 2 align=right alt="Image 61643" sub="37-letni Adam Wójcik nie odmówił gry w naszej narodowej reprezentacji. Na jego umiejętności i doświadczenie bardzo liczy trener Andrzej Urlep. /Fot.Archiwum">Mistrzostwa Europy trwać będą w Hiszpanii od 3 do 16 września.

Polacy do ME awansowali pod wodzą słoweńskiego trenera Andreja Urlepa, który w Polsce pracuje od 1997 roku, a reprezentację objął w maju 2006 roku. Polscy koszykarze bezpośredni awans do mistrzostw uzyskali we wrześniu 2006 roku, wyprzedzając w grupie Ukrainę, Bułgarię i Szwecję (bilans meczów 4 zwycięstwa i dwie porażki).

Awans Polski do wrześniowych finałów w Hiszpanii przerwał fatalną passę biało-czerwonych. Polacy prowadzeni kolejno przez Eugeniusza Kijewskiego, Piotra Langosza, Dariusza Szczubiała, Andrzeja Kowalczyka i Serba Veselina Matica nie tylko nie zyskiwali kwalifikacji do ME, ale z roku na rok doznawali coraz bardziej zaskakujących porażek, oddalając się od europejskiej czołówki.

Problemów nie brakowało

Przygotowania do mistrzostw rozpoczęły się praktycznie niemal tuż po zakończeniu sezonu ligowego. Nasi kadrowicze wzięli udział w kilku turniejach - w tym między innymi w USA. Ciężko pracowali na obozach. Niestety, problemów nie brakowało. Andrej Urlep z różnych względów nie mógł zabrać do Hiszpanii wielu naszych czołowych koszykarzy. Lista nieobecnych (Białek, Chyliński, Grudziński, Ignerski, Lampe, Roszyk, Gortat, Trybański, Stefański) jest niemal tak długa, jak tych powołanych do kadry.

Trudno o optymizm

W tej sytuacji trudno o optymizm. Szanse biało-czerwonych na wyjście z grupy są niewielkie, tym bardziej, że rywali mają z najwyższej półki , nie tylko europejskiej, ale i światowej - kolejno Francja, Słowenia Włochy. By grać dalej, trzeba pokonać co najmniej jednego rywala. A o to będzie niezwykle trudno.

<!** reklama left>Świadomy tego jest 37-letni Adam Wójcik, najbardziej doświadczony gracz naszej reprezentacji, który właśnie podpisał kontrakt z sycylijskim zespołem Serie A - UPEA Capo d’Orlando.

- Wszyscy przeciwnicy w grupie są bardzo mocni i teoretycznie poza naszym zasięgiem, szczególnie wtedy, gdy nie będziemy grać zespołowo, tylko indywidualnie. Ale to są finały i każdy mecz ma swoją historię, dramaturgię. Nie lubię gdybać przed spotkaniami. Powiem, że widzę szanse z Francją w pierwszym meczu. Pewne jest to, że tylko walką i determinacją jesteśmy w stanie coś osiągnąć - powiedział Wójcik.

Skład reprezentacji Polski koszykarzy na finały mistrzostw Europy w Hiszpanii:

rozgrywający: Łukasz Koszarek (Anwil Włocławek), Robert Skibniewski (BOT Turów Zgorzelec), Iwo Kitzinger (Turów), Andrzej Pluta (Anwil);

skrzydłowi: Przemysław Frasunkiewicz (Energa Czarni Słupsk), Filip Dylewicz (Prokom Trefl Sopot), Radosław Hyży (ASCO Śląsk Wrocław), Bartłomiej Wołoszyn (Anwil), Robert Witka (Turów);

środkowi: Szymon Szewczyk (25 lat, 209 cm, Lokomotyw Rostow), Adam Wójcik (37 lat, 209 cm, UPEA Capo d’Orlando, Wlochy), Kamil Pietras (19 lat, 209 cm, Olimpija Lublana).(nad, PAP)