Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polacy wcale nie myślą o porażce

Redakcja
Dzisiaj o godz. 20.30 rozpocznie się w Chorzowie spotkanie eliminacji do mistrzostw Europy 2008. Zmierzą się reprezentacje Polski i Portugalii.

Dzisiaj o godz. 20.30 rozpocznie się w Chorzowie spotkanie eliminacji do mistrzostw Europy 2008. Zmierzą się reprezentacje Polski i Portugalii.

- Zagramy z jedną z najlepszych drużyn świata, ale nie myślimy o konsekwencjach porażki. Gdyby tak było, to lepiej byśmy w ogóle nie wychodzili na boisko - twierdzi selekcjoner polskiej reprezentacji Leo Beenhakker.

Solidna praca

Holender zdaje sobie jednak sprawę z tego, że jego drużynę czeka niesłychanie trudny mecz

<!** reklama left>- Portugalia to czwarta drużyna ostatniego mundialu, wicemistrzowie Europy - dodaje. - Ale nie myślimy o porażce, nie zastanawiamy się co się stanie, jak przegramy. Wręcz przeciwnie, myślimy o tym jak wygrać to spotkanie. Solidnie przepracowaliśmy ostatnie dni, wiemy o rywalach wszystko. Wyjdziemy na boisko z przekonaniem, że stać nas na sukces i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by wygrać. Czy to wystarczy na tak świetnego przeciwnika jak Portugalia? Tego nie wiem.

Beenhakker podkreśla, że nadzieje na dobry wynik opiera choćby na wydarzeniach z ostatniej soboty, kiedy w meczach eliminacyjnych padło kilka zaskakujących rezultatów.

Rewolucji nie będzie

- Kto stawiał na Szkocję w spotkaniu z Francją? - pyta. - Kto sądził, że Anglia tylko zremisuje z Macedonią? Futbol dlatego m.in. jest piękny, że jest nieprzewidywalny i nie zawsze faworyci zwyciężają. Postaramy się to potwierdzić w środę.

Trener naszej drużyny dodaje, że w polskim zespole nie nastąpi wiele zmian w porównaniu do meczu z Kazachstanem.

- Może jedna, może dwie - twierdzi. - Ale rewolucji nie będzie, bo mam ograniczone pole manewru. Nie mogę liczyć na wszystkich podstawowych graczy reprezentacji, jak choćby na Jelenia, czy Żewłakowa. Krzynówek też nie jest w pełni sił. Czuje się coraz lepiej, ale w środę mecz rozpocznie raczej na ławce rezerwowych. W trakcie gry zdecydujemy, czy jest potrzeba, by pojawił się na boisku. Frankowski i Garguła byli z lekarzem reprezentacji na badaniach, ale nic im nie dolega i mogą grać.

Selekcjoner podkreśla, że nie należy się także spodziewać radykalnej zmiany stylu gry polskiej drużyny.

- Z dnia na dzień tego nie uda się dokonać - mówi. - Potrzeba czasu. Mogliśmy popracować tylko nad detalami i jak najlepiej przygotować się pod kątem rywala, jakim jest Portugalia. Mam nadzieję, że to nam się udało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!