Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pół roku czekania na wyniki mammografii

Redakcja
Dzięki mammografii możliwe jest wczesne wykrycie nowotworu i szybkie rozpoczęcie leczenia
Dzięki mammografii możliwe jest wczesne wykrycie nowotworu i szybkie rozpoczęcie leczenia Dariusz Bloch
Świetny sprzęt, bardzo szybkie przesyłanie cyfrowej wersji wyników do lekarza prowadzącego... ale nie do pacjentki. - Skąd będę wiedziała, że coś mi dolega? - pyta Czytelniczka

Mammografia służy do wczesnego wykrywania raka piersi. Pani Maria spodziewała się więc, że wkrótce po odwiedzinach w bydgoskim Centrum Onkologii (badanie wykonała ok. pięć dni temu) przychodnia zawiadomi ją o wyniku. Nie zawiadomi. Regułą jest, że wynik poznaje się na wizycie lekarskiej, a tą pani Maria ma umówioną dopiero za pół roku.
[break]

Terminy są różne

Zadzwoniliśmy w tej sprawie do Centrum Onkologii. Pani z ośrodka koordynującego programy wczesnego wykrywania raka, zwróciła uwagę, że nieco inna jest procedura standardowa (skierowanie - badanie), a inna programowa, nawiasem mówiąc, pani Maria jest zbyt młoda, nie łapie się jeszcze w widełki profilaktycznych akcji. - Uczestniczki programów profilaktycznych otrzymują wyniki badań wraz z opisem lekarza radiologa i ze zdjęciem pocztą - słyszymy od specjalistki ds. profilaktyki. - Natomiast w standardowej opcji, czyli ze skierowaniem, np. z naszej Poradni Chorób Piersi, rzeczywiście wyniki otrzymuje lekarz i omawia je z pacjentką dopiero podczas wizyty. Terminy są różne...

Pytanie o długie oczekiwanie na wyniki zadajemy także w Telefonicznej Informacji Medycznej Centrum Onkologii. - Jeśli na badanie kierował lekarz z naszego centrum, można spróbować skontaktować się z tym lekarzem, ale nie sądzę, żeby którykolwiek z naszych lekarzy udzielił takich informacji przez telefon. Nie powinno się tego robić - podkreśla telefonistka. Sugeruje, że pacjentka mogła najpierw sprawdzić, jak długa jest kolejka do lekarza i pójść na badanie tuż przed terminem.

Mają prawo wiedzieć

Pani Marii zależy tylko na szybkim wyniku. - Pacjentka z mammobusu jest uprzywilejowana. Prawdopodobnie szybciej dowie się, że aparat do mammografii wykrył w jej piersiach niepokojące zmiany i szybciej zgłosi się do lekarza, choćby nawet prywatnie. Dlaczego jedna kobieta dostaje wyniki do domu, a druga nie? Każdy pacjent ma prawo do otrzymania informacji na temat swojego stanu zdrowia...
Dr n. med Jan Cisowski w bydgoskim Centrum Onkologii jest pełnomocnikiem dyrektora ds. praw pacjenta. Studzi emocje i wskazuje naszej Czytelniczce pewne rozwiązanie.
- W naszej recepcji można napisać pismo z prośbą o wydanie wyniku badania. Nie ma z tym problemu, ale zasada jest taka, że wynik omawiany jest przez naszego lekarza, osobiście, nigdy przez telefon.

Badań dziesiątki tysięcy

Pełnomocnik dodaje również, że standardowo nie zawiadamia się pacjentek o niepokojących wynikach badań, ale wyjątkiem jest diagnostyka w ramach szybkiej ścieżki leczenia onkologicznego.

- Nie jesteśmy w stanie wszystkich monitorować i wysyłać stosownych wiadomości. Badań wykonuje się dziesiątki tysięcy. Chciałbym na koniec zwrócić uwagę, że jeśli lekarz w badaniu klinicznym stwierdzi coś podejrzanego, zleca postępowanie na cito i jest wówczas możliwość szybszego opisania badania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!