Zamknięte ulice i przymusowe objazdy - do tego będziemy musieli się przyzwyczaić. Wczoraj wieczorem drogowcy zamknęli jeden z wiaduktów warszawskich.
<!** Image 3 align=right alt="Image 43343" sub="Wczoraj zamknięty został jeden z wiaduktów warszawskich przy Fordońskiej. Od rana drogowcy ustawiali specjalne bariery">Jako pierwsza będzie remontowana przeprawa, którą dotąd można było jechać w kierunku Fordonu. Na północnej nitce wiaduktu zostanie utrzymany ruch „połówkowy”. Już wczoraj wieczorem jednym pasem samochody jechały w stronę Śródmieścia, a drugim w stronę Fordonu. Drogowcy wprowadzą wiele zmian na ulicach dojazdowych do wiaduktu. W przyszłym roku Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej zajmie się remontem drugiej nitki. Na czas modernizacji wprowadzone będą cztery objazdy. Pierwszy poprowadzi ulicami Pod Skarpą - Zamczysko - Armii Krajowej. Drugi - Lewińskiego - Inwalidów - Kamienną. Można też będzie korzystać z trasy przez Brdyujście. Ruch tranzytowy do Torunia będzie kierowany na obwodnicę, czyli na drogę krajową nr 10.
- Ustawiliśmy specjalne bariery. O wszystkich zmianach informują nowe znaki drogowe oraz tablice. Kierowcy nie powinni jeździć na pamięć - ostrzega Bogumił Grenz, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.