Płótna dla zwierzaków

20 prac Joanny Witt-Jonscher poszło pod młotek podczas wczorajszej aukcji w Ostromecku. Dochód z licytacji zasili bydgoskie schronisko.

<!** Image 2 align=right alt="Image 39592" sub="Licytacja odbyła się w pałacu nowym Zespołu Pałacowo-Parkowego w Ostromecku. Prowadził ją Zdzisław Pruss, a czas umilał zespół Spring Quintet">Jedną z prac jest „Dziewczynka z zapałkami”, o którą już od kilku tygodni pytają potencjalni klienci. Płótno, podobnie jak inne obrazy związanej z Bydgoszczą malarki, latami leżało w kotłowni warszawskiego mieszkania jej córki, Barbary. - Obie kobiety miały do mnie zaufanie, dlatego Barbara przekazała mi obrazy swojej zmarłej matki. Nie mogła się nimi zająć z powodu braku miejsca - opowiada Janina Sawicka-Jułga, która zgodnie z wolą artystki przekazała obrazy schronisku. - Matka i córka bardzo kochały zwierzęta, zwłaszcza koty - opowiada.

<!** reklama left>Joanna Witt-Jonscher związana była z dwoma miastami, Bydgoszczą i Warszawą. Pochodziła ze stolicy. W naszym mieście osiedliła się w 1945 roku. Zmarła w Warszawie, w 1982 roku.

Wczorajszą licytację zorganizowało Bydgoskie Schronisko dla Zwierząt i Miejski Ośrodek Kultury.