- Przestój ekonomiczny w firmie trwa od 1 kwietnia. Do końca czerwca wynagrodzenia zostały obniżone do 2600 brutto (pensja minimalna - red.) i to był w stanie każdy zrozumieć. Teraz jednak część pracowników poproszono o skorzystanie w lipcu i sierpniu z urlopu bezpłatnego, z gwarancją zatrudnienia po powrocie. Wielu z nich to jedyni żywiciele rodziny, nie mogą sobie pozwolić na urlop bezpłatny. Czy takie działanie firmy jest właściwe? - pisze Czytelnik.
Poprosiliśmy o wyjaśnienia
Nie udało nam się uzyskać wyjaśnienia PKS-u, ponieważ jego dyrektor jest na zwolnieniu lekarskim. O komentarz poprosiliśmy Państwową Inspekcję Pracy.
- Trudno odnieść się do tej konkretnej sprawy, bo nie znamy szczegółów. Wiele firm jest obecnie w trudnej kondycji ekonomicznej i sytuacja zmusza właścicieli do działań, które mają na celu ratowanie przedsiębiorstwa, np. apeli do pracowników o korzystanie z urlopów. Z punktu widzenia pracodawcy może to być uczciwe przedstawienie trudnej sytuacji firmy, z kolei niektórzy pracownicy mogą to uznać za nacisk. To często subiektywna ocena. Jednak udzielanie pracownikom urlopów bezpłatnych możliwe jest tylko w przypadku złożenia przez nich pisemnych wniosków o taki urlop. Ważne jest, aby wszystko odbywało się zgodnie z przepisami Kodeksu pracy i przepisów „Tarczy antykryzysowej”, które w przypadku umów o pracę dopuszczają m.in. podpisywanie porozumień między stronami - mówi Tomasz Zalewski p.o. rzecznika prasowego Głównego Inspektoratu Pracy.
Starcza tylko na paliwo
Z powodu koronawirusa sytuacja w branży przewozowej jest zła. Marek Burchacki, właściciel przewoźnika Polbus, który kursuje m.in. na trasie Bydgoszcz - Inowrocław, przyznaje, że zmniejszenie liczby kursów zmusiło go do zwolnienia części pracowników. - Pozostałym musiałem obniżyć pensję do minimum. Zamknięcie szkół i zakładów pracy spowodowało, że liczba wykupionych biletów miesięcznych wynosi zero. Skorzystałem z dotacji pomocowych, ale i tak nie było szans na utrzymanie pełnego zatrudnienia. Jestem w stanie zarobić na paliwo, na pracowników już nie - mówi.
Przeczytaj też: Miasto nie może porozumieć się z Eneą w sprawie oświetlenia. Lampy w Bydgoszczy wciąż nie świecą
Nie ma opóźnień w wypłatach w STBus-ie
Równie nieciekawa, choć trochę lepsza pod względem kadrowym jest sytuacja w firmie STBus, która wykonuje przewozy przez Bydgoszcz, Nakło, Mroczę. - Z dnia na dzień przestała jeździć młodzież szkolna, zamarły przewozy pracowników i turystyczne. To były spadki rzędu 99-100 procent - mówi Tomasz Sobieszczański, właściciel STBus.
Jego busy wożą teraz zaledwie jedną czwartą liczby pasażerów w porównaniu do kursów sprzed pandemii. - Udało mi się uniknąć zwolnień. Tarcza antykryzysowa pozwalała też kierować ludzi przymusowo na urlopy, ale nie musiałem z tego korzystać. Pracownicy sami pytali mnie, jak mogą pomóc i wybierali zaległe urlopy. Zaimponowała mi ich postawa. Wspólnie dbamy o przetrwanie firmy i w tej sytuacji lepsza jest rozmowa niż wychodzenie szefa z pozycji siły. Mniej pracy to mniejsze wynagrodzenia, ale nie ma opóźnień w wypłatach - zapewnia Tomasz Sobieszczański.
Czytelnik, który doniósł nam o sytuacji w bydgoskim PKS, dodaje przy okazji: - Ciosem była informacja, że górnicy otrzymają świadczenie postojowe w wysokości 100% wynagrodzenia, ale każdy ma świadomość, że to finansuje państwo.
Przypomnijmy, zapowiedź pełnego wynagrodzenia dla górników w czasie zamknięcia kopalń wygłosił wicepremier Jacek Sasin.
Polecamy też:
Jak dobrze znasz serial "Stawka większa niż życie"? [quiz]
TO RÓWNIEŻ CIĘ ZAINTERESUJE
Strefa Biznesu: Te firmy będą zatrudniały w najbliższym czasie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Gorczyca i Czeczot po ślubie! Suknia panny młodej narobiła kłopotów w noc poślubną
- Mama Małgorzaty Sochy wygląda jak własna córka! Trudno uwierzyć w jej wiek
- Tak Cichopek wygląda zaraz po przebudzeniu. Teraz wiemy, że makijaż dodaje jej lat!
- Lipowska nie zaprasza rodziny do siebie! Wizerunek ciepłej Basi Mostowiak runie?