Piszą listy i czekają na prezenty

Dzieci „od zawsze” pisały listy do Świętego Mikołaja. Przed świętami pracownicy poczty mają pełne ręce roboty, bo oprócz kartek z życzeniami, dostają też listy do Finlandii.

<!** Image 2 align=right alt="Image 39886" sub="Każdy z nas w dzieciństwie niecierpliwie czekał na Wigilię. W okresie świątecznym, za sprawą Świętego Mikołaja, mogą się przecież spełnić najskrytsze marzenia. Nie tylko dzieci...">Każdy z nas w dzieciństwie niecierpliwie czekał na Wigilię. W okresie świątecznym, za sprawą Świętego Mikołaja, mogą się przecież spełnić najskrytsze marzenia. Od początku grudnia do urzędów pocztowych trafiają przesyłki adresowane do najsympatyczniejszego ze świętych. W każdej z nich jest lista życzeń.

- Nie prowadzimy ewidencji ile listów jest adresowanych do Świętego Mikołaja. Jednak z moich obserwacji wynika, że najwięcej takich przesyłek jest w drugiej połowie grudnia, chociaż zdarzają się też przed mikołajkami. Większość dzieci zna jednak prawidłowy adres, więc nie ma problemów z doręczeniem do adresata - mówi Elżbieta Sobieraj, pełniąca obowiązki naczelnika w Urzędzie Pocztowym w Mogilnie.

<!** reklama left>Za zwykły list do Świętego Mikołaja trzeba zapłacić 2,50 złotego. Wszystkie przesyłki, na których jest nieprawidłowy adres, trafiają do Koluszek, gdzie znajduje się Urząd Niedoręczonych Przesyłek. Na niektórych kopertach widnieje tylko napis Święty Mikołaj lub Gwiazdor i wówczas pojawia się problem z tym, gdzie i komu taki list doręczyć.

Na Poczcie Głównej przy inowrocławskiej „Królówce” już jakiś czas temu zawieszono karteczkę z prawidłowym adresem pocztowym do Mikołaja.

- Chcemy pomóc w ten sposób dzieciom i sprawić, by ich listy nie błądziły, tylko trafiały rzeczywiście do rąk adresata. Wystarczy na kopercie napisać: Santa Claus Office, FIN 96 939 Arctic Circle, Finland i wówczas taki list bez przeszkód dotrze do Świętego Mikołaja - zapewnia naczelnik Obwodowego Urzędu Pocztowego w Inowrocławiu, Dorota Barzyńska.

Ze świętym, który mieszka w mroźnej i dalekiej Finlandii, można też skontaktować się drogą elektroniczną. Mikołaj, mimo że ma długą siwą brodę, jest bardzo nowoczesny i odpisuje na emaile. Przy okazji, na jego stronach internetowych można zobaczyć, jak mieszka, co porabia i jak przygotowuje się do tego, by w ciągu jednej nocy odwiedzić wszystkie czekające na jego upominki dzieci.