Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka kopana ponad podziałami

Fot. Dariusz Bloch, tekst Przemysław Przybylski
W naszym województwie na chwilę powstała koalicja PiS-PO-SLD-PSL. Politycy mówią, że trzeba to powtórzyć. Niemożliwe? A jednak! „Nowości” i „Express Bydgoski” rozegrały mecze w piłkę nożną z parlamentarzystami.

W naszym województwie na chwilę powstała koalicja PiS-PO-SLD-PSL. Politycy mówią, że trzeba to powtórzyć. Niemożliwe? A jednak! „Nowości” i „Express Bydgoski” rozegrały mecze w piłkę nożną z parlamentarzystami.

<!** Image 2 align=right alt="Image 36460" sub="Eugeniusz Kłopotek, były poseł PSL">Niedawno posłowie wezwali holenderskiego selekcjonera polskiej kadry, Leo Beenhakkera, do Sejmu, by wytłumaczył, jak zamierza osiągnąć sukces z naszą reprezentacją. Zdziwiony Holender poszedł się tłumaczyć. Zdziwiłby się jeszcze bardziej, gdyby wiedział, że kadra Sejmu RP w tej kadencji nie rozegrała żadnego oficjalnego meczu.

- Atmosfera w Sejmie nie sprzyja wspólnej grze - tłumaczy Antoni Mężydło, toruński poseł PiS i zawodnik sejmowej drużyny.

- Z Platformą prawie wszyscy boją się grać - mówi Zbigniew Sosnowski, brodnicki poseł PSL i bramkarz reprezentacji Sejmu.

Jego słowa o omijaniu Platformy potwierdza Tomasz Lenz, toruński poseł PO. Jako były piłkarz Unii Janikowo zgłosił się do parlamentarnej kadry. Sprzęt otrzymał, ale meczu jeszcze nie zagrał.

Z naszego regionu piłkę w sejmowej drużynie kopie 4 parlamentarzystów. U części z nich miłość do futbolu jest tak duża, że dla gry narażają się nawet na partyjne sankcje, jak poseł Mężydło, który po kryjomu grywa z posłami Platformy Obywatelskiej.

- Byłem tym, który inicjował grę w parlamencie - mówi Maciej Świątkowski, bydgoski poseł PO.

Kiedy rozpadła się koalicja rządowa i Jarosław Kaczyński miał kłopoty z ponownym uzyskaniem sejmowej większości, postanowiliśmy pokazać premierowi, że można. Poszliśmy za radą psychologa sportu.

- Pomocne jest zdefiniowanie wspólnego celu, co ułatwia zbudowanie zespołu. Zjednoczyć polityków może też wspólny wróg, powiedzmy przeciwnik polityczny - instruowała nas Laura Jabłonowska z podkomisji PKOL ds. psychologii sportu.

Przekonaliśmy posłów z Kujawsko-Pomorskiego do stworzenia wspólnej reprezentacji, która zagrałaby przeciwko mediom.

- Najwyżej się pobiją albo nas - ironizowano w redakcjach toruńskich „Nowości” i „Bydgoskiego Expressu” - dziennikarze postanowili zagrać razem. W możliwość powstania sportowo-polityczno-medialnego sojuszu powątpiewał Tadeusz Smarz, wójt Złejwsi Wielkiej, który zaprosił do rozegrania meczu na terenie swojej gminy. Mylił się, bo żaden z posłów, którym zaproponowaliśmy grę, nie odmówił. Ci, którym nie pozwalał stan zdrowia, obiecali dopingować kolegów. Zrobił to nawet Sławomir Jeneralski, bydgoski poseł SLD, który wyznał, że od czasów liceum nie cierpi piłki nożnej.

<!** reklama left>- Dwa razy nogę złamałem podczas gry w piłkę, ale zagram - mówił Krystian Łuczak, włocławski poseł SLD. Słowa dotrzymał i zjawił się na boisku w Górsku. Impreza przekształciła się w turniej czterech drużyn. W obu redakcjach było tylu chętnych do starcia z politykami, że wystawiono osobne zespoły. Chęć gry wyrazili również nauczyciele ze Złejwsi Wielkiej.

- Żeby tylko nie było na nas jak wygramy - zastrzegał się Andrzej Walczyński, dyrektor gimnazjum w Górsku, który wziął na siebie ciężar przygotowań obiektu do turnieju. Słowa okazały się prorocze, bo jego „Orły” wygrały wszystkie mecze, ale sam dyrektor obserwował zmagania wsparty na kulach, bo podczas przygotowań doznał kontuzji.

Jednak politycy,

jak to politycy, dużo obiecują i najczęściej mało dotrzymują. Tak było i tym razem.

Zagrać zgodziło się jedenastu posłów, ale ostatecznie przyjechało sześciu.

Jednak wsparcia posłom udzielili były parlamentarzysta PSL, Eugeniusz Kłopotek, współpracownicy polityków i młodzi piłkarze z toruńskiej Starówki, którym redakcja „Nowości” pomaga w organizacji imprez sportowych.

- Posłowie też ludzie i grają... - zdziwił się Bartek Kuffel, który przyznał, że polityka mało go obchodzi, ale ma dług wdzięczności wobec posłów Lenza i Mężydły za pomoc w organizacji turnieju na Starówce.

Obawy, że na boisku dojdzie do sporów, okazały się bezpodstawne. Sami parlamentarzyści nie zasłaniali się immunitetem podczas gry, choć czasami nie mogli pogodzić się z brakiem szacunku dla swoich kości.

- Faulowałeś mnie już kolejny raz - krzyczał poseł Świątkowski do Darka Łopatki z „Nowości”.

Ten nie zrewanżował mu się słynnym „spieprzaj dziadu”, ale życzeniem, by poseł powiedział, kiedy to miało miejsce. Parlamentarzysta nagrań nie miał, więc gra potoczyła się dalej.

- Mężydło ma klasę nie tylko na boisku. Wysportowany i do tego ma fajne czerwone buty - zachwycały się nasze redakcyjne koleżanki, Kasia Pietraszak i Ania Pawłowska. Jednak nie o wrażenia estetyczne i wynik chodziło, ale pokazanie, że spotkanie na boisku jest dobrym sposobem na zacieranie politycznych sporów i toruńsko-bydgoskich kłótni. Gdy toruńscy posłowie Jan Wyrowiński (PO) i Jerzy Wenderlich (SLD) w towarzystwie kolegi z PiS omawiali wspólnie boiskowe akcje, miło było popatrzeć.

- Nie mogliby tak w Sejmie - pytał retorycznie Tomasz Skibiński, sędzia turnieju z Aleksandrowa Kujawskiego, a na co dzień prezes MZKS Orlęta, jednego z najstarszych w regionie klubów sportowych.

<!** Image 3 align=right alt="Image 36460" sub="Paweł Olszewski, PO i kibice z Górska">- Kto wie? - mówi Paweł Olszewski, bydgoski poseł PO. -Dla mnie to było nowe doświadczenie, bo jestem tylko piłkarzem - amatorem i grałem w jednej drużynie z politycznymi przeciwnikami. Okazało się, że czasem można coś wspólnie zrobić.

Mimo uszczerbku na zdrowiu czterech kontuzji nóg zakończonych wizytą u chirurgów i zwolnieniami lekarskimi wszystkie drużyny zapowiedziały, że wezmą udział w kolejnym turnieju zimą.

- Przyjedziemy nawet jak Sejm zostanie rozwiązany - zapewniali na koniec zawodów parlamentarzyści. - Najwyżej zagramy pod nazwą „Byli Posłowie”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!