Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obejmie 3 772 uczniów. Ruszył największy projekt oświatowy w historii kieleckiej oświaty

Piotr BURDA [email protected]
Do szkoły podstawowej numer 8 trafiła nowa tablica multimedialna.
Do szkoły podstawowej numer 8 trafiła nowa tablica multimedialna. Archiwum szkoły
O tym, że jest to gigantyczny projekt świadczą liczby. Weźmie w nim udział aż 3 772 uczniów trzech pierwszych klas szkół podstawowych z Kielc, czyli połowa.

Projekt w liczbach

Projekt w liczbach

Pełna nazwa projektu to "Indywidualizacja nauczania i wychowania klas I - III szkół podstawowych w Gminie Kielce". Jego wartość to 2,2 miliony złotych. Zaczął się 1 września 2011 roku, będzie trwał do 28 czerwca 2013 roku. Jego autorzy postanowili sobie konkretne cele. 603 dzieci wyeliminuje trudności w czytaniu i pisaniu, 447 dzieci zdobędzie umiejętności matematyczne,109 dzieci wyeliminuje wady mowy, 87 dzieci wyeliminuje trudności w komunikacji społecznej, 891 dzieci skoryguje wady postawy, 146 dzieci weźmie udział w specjalistycznych zajęciach terapeutycznych, 658 dzieci rozwinie zainteresowania w kierunku nauk matematyczno - przyrodniczych, 241 dzieci rozwinie zainteresowania muzyczne, 304 dzieci rozwinie zainteresowania plastyczne, 130 dzieci rozwinie zainteresowania teatralne, 146 dzieci rozwinie zainteresowania polonistyczne, 10 dzieci rozwinie zainteresowania informatyczne.

Pieniądze pochodzą z unijnego programu operacyjnego "Kapitał Ludzki".

NA STARCIE

W szkołach trwa kompletowanie grup uczniów. Na udział w zajęciach muszą się bowiem zgodzić ich rodzice. Na pierwszych zebraniach w nowym roku szkolnym otrzymali dokumenty, które muszą wypełnić. Wymagają tego unijne procedury. - W środę mieliśmy spotkanie z rodzicami. Zainteresowanie projektem jest bardzo duże - mówi Bożena Bedla, koordynator projektu w szkole podstawowej numer 15 w Kielcach. W jej szkole dodatkowe zajęcia będzie miało 93 dzieci z klas I - III. Dodatkowe zajęcia będą się odbywać tuż przed lekcjami, oraz zaraz po lekcjach. Ich lista jest imponująca: w sześcioosobowych grupach będą pracować dzieci mające problemy z pisaniem, czytaniem czy liczeniem. 10 osób będzie chodzić na gimnastykę korekcyjną, kolejne osiem będzie miało zajęcia z … bajkoterapii. Szkoła otrzymała specjalne oprogramowanie do tych zajęć i pomoce dydaktyczne.

RODZICE ZACHWYCENI

Do szkoły podstawowej numer 19 przy ulicy Targowej trafiła już tablica multimedialna. Nauczyciele zebrali już deklaracje od rodziców uczniów uczestniczących w projekcie. A takich w "dziewiętnastce" będzie 126. Będą dodatkowe zajęcia z dla słabszych i zdolniejszych uczniów oraz spotkania z logopedą. 20 dzieci będzie chodziło na zajęcia z gimnastyki korekcyjnej. Kiedy rodzice się dowiedzieli o tej możliwości byli zachwyceni. - Mamy już specjalne lustro do zajęć, do szkoły trafiło wiele książek i programów. Po prostu rewelacja - mówi Dorota Mętrak, dyrektor szkoły.

MNÓSTWO SPRZĘTU

Tablica multimedialna z projektorem, dwa laptopy, sprzęt do gimnastyki korekcyjnej i profesjonalne lustro logopedyczne. To niektóre z rzeczy, które trafiły do szkoły podstawowej numer 8 w Kielcach. - Najważniejsze są jednak dodatkowe zajęcia, na przykład z logopedą. Teraz dzieci z wadami wymowy będą pod stałą obserwacją. Rodzice i nauczyciele doskonale wiedzą jak to jest ważne dla ich rozwoju - mówi Urszula Dulnik, dyrektor szkoły.

DUŻY WYSIŁEK

Dla wydziału edukacji kieleckiego ratusza to największy projekt w historii. Do tej pory kielecka oświata była krytykowana za słabe wykorzystanie unijnych funduszy. - Sięgnęliśmy po ten projekt bo to jest ogromna szansa dla uczniów. Dzięki temu możemy też doposażyć szkoły - mówi Mieczysław Tomala, dyrektor wydziału edukacji, kultury i sportu urzędu miasta w Kielcach. Przyznaje, że skala tego projektu jest ogromna. - Zaangażowani są w to prawie wszyscy kieleccy nauczyciele nauczania zintegrowanego (w klasach I - III szkoły podstawowej - red.). Muszą się rozliczać z każdej rzeczy, z każdych zajęć. W projekt zaangażowanych jest też kilka tysięcy rodziców. Myślę, że ten wysiłek przyniesie efekty - mówi Mieczysław Tomala.

ZDANIA NIE ZMIENIŁ

Ten projekt ma też znaczenie symboliczne. Dzięki niemu do kieleckich szkół trafi wiele tablic multimedialnych. Wcześniej przeciwnikiem ich kupowania był Andrzej Sygut, zastępca prezydenta Kielc. Nazywał je zbędnymi gadżetami, które nie mają większego wpływu na jakość nauki.
- Swojego zdania co do roli tych tablic w edukacji nie zmieniłem, ale cieszę się, że są w naszych szkołach. Byle były należycie wykorzystane - mówi Andrzej Sygut.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie