[break]
Nowa sieć połączeń komunikacyjnych i rozkłady jazdy obowiązują od soboty, jednak prawdziwy test przeszły wczoraj, kiedy dziesiątki tysięcy bydgoszczan ruszyło w drogę do pracy. ZDMiKP znalazło się pod obstrzałem. - Dostaliśmy kilkadziesiąt maili, odebraliśmy setki telefonów - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.
Fordoński dwugłos
Mieszkańcy Fordonu są bardzo podzieleni w ocenach funkcjonowania nowego systemu. Ci, którzy mieszkają w pobliżu linii tramwajowej, są zadowoleni ze zmian. - Podróżujemy bez przesiadek we wszystkich kierunkach. Dziś z Przylesia na rondo Jagiellonów dojechałem w zaledwie 20 minut. Pewne mankamenty się zdarzają, ale gdy na trasy ruszą już wszystkie swingi, będzie dobrze - ocenia pan Paweł Tkacz, którego spotykam w „trójce”.
PRZECZYTAJ:Zła zmiana dla 2. zmiany
Mieszkańcy osiedli oddalonych od linii tramwajowej, m.in. Tatrzańskiego i Szybowników, krytykują zmiany. Twierdzą, że cała para poszła w uruchomienie tramwaju, a na reszcie połączeń trzeba było oszczędzać. - Dzisiaj rano dojazd autobusem 69 z Fordonu do pracy to była tragedia. Pierwszy autobus na przystanku Twardzickiego -Łochowskiego pojawił się o godz. 4.46. Był tak zapchany, że nie mogłem do niego wsiąść i na kolejny czekałem 20 minut. Spóźniłem się do pracy. Powinien zostać uruchomiony dodatkowy kurs rano, tak jak było wcześniej, przed zmianami. Wiele ludzi musi być o 6 w pracy. Jak mają zdążyć? - pytał Grzegorz Dąbrowski.
Kontrowersyjna linia 83
Najwięcej telefonów odebraliśmy wczoraj od Czytelników, którzy apelują o zmiany na linii autobusowej nr 83, która biegnie obecnie z os. Tatrzańskiego na Czyżkówko. - Sam pomysł puszczenia autobusu 83 koło Pesy popieram. Kompletnie jednak nie rozumiem, dlaczego autobus został poprowadzony ulicą Kamienną i nie jedzie już centralnie przez Bartodzieje i Skrzetusko, m.in. ulicą Skłodowskiej-Curie. Przecież po zmianach autobus omija szpital dziecięcy, szpital im. Jurasza. Jak dojechać do tych instytucji z dworca PKP? Taksówką? - pytał Lothar Śniatecki. - Moja córka jeździ na wózku inwalidzkim. Dojeżdżałam autobusem 83 z Tatrzańskiego do szpitala dziecięcego. Teraz straciłam bezpośrednie połączenie. Brnę przez śnieg z wózkiem, tragedia - zgłosiła nasza Czytelniczka. Skarżyli się także mieszkańcy innych osiedli. - Odjazdy z Lasu Gdańskiego są zaplanowane fatalnie. „Dwójka” odjeżdża o godz. 5.07, „jedynka” o godz. 5.08 i tak jeżdżą cały dzień jeden za drugim, zamiast w odstępach - irytował się pasażer z os. Leśnego. - Przywróćcie autobus 79 na Kapuściska - usłyszeliśmy apel.
Na to nie ma pieniędzy
Rzecznik drogowców mówi, że zmian w najbliższych tygodniach nie będzie.
- Dołożyliśmy kurs tramwaju „5” z Łoskonia na Rycerską o godz. 4.20 (więcej o zmianach poniżej na pasku - przyp. red.). Ta jedna zmiana kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych. Nie będziemy mieli pieniędzy na zrealizowanie wszystkich postulatów. Nie możemy też co chwila wprowadzać korekt, bo doprowadzi to do chaosu - tłumaczy Kosiedowski. Prosi o cierpliwość. - Chcemy przez 3 miesiące obserwować i badać nową sieć, a także spisać wszystkie postulaty mieszkańców. Po tym czasie będziemy mogli pomyśleć o korektach - mówi rzecznik ZDMiKP. Drogowcy uruchomili infolinię: 52 582 27 87 czynną od godz. 8 do 20 oraz mail [email protected], na który można przesyłać uwagi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?