Grupa C: Dania - Włochy 0-0
Włochy: Buffon 8; Panucci 5, Cannavaro 6, Nesta 6 - Zambrotta 6 - Cristiano Zanetti 5 (57 Gattuso), Perrotta 5 - Camoranesi 5 (68 Fiore), Totti 6, Del Piero 4 (64 Cassano) Vieri 6.
Żółte kartki: Dania - Tomasson, Helveg; Włochy - Cannavaro, Cassano, Gattuso, Totti. Sędziował: Manuel Mejuto Gonzalez (Hiszpania). Widzów: 19 595.
Guimaraes. Bohaterami spotkania byli obaj bramkarz Duńczyk Soerensen i Włoch Buffon. To im koledzy mogą zawdzięczać, że nie stracili goli.
Więcej w tym meczu oczekiwano od Włochów. Grali w swoim stylu, preferowali grę obronną, oddając często środek pola rywalowi, atakowali pojedynczymi kontrami. W kiepskiej formie był jednak del Piero, także Vieri z Tottim nie wypracowali za dużo pozycji. A jak już mieli, to wspaniale bronił Soerensen.
Duńczycy, o dziwo, lepiej radzili sobie w środkowej strefie boiska, ich akcje były ciekawsze, bardziej przemyślane. Ale i oni nie potrafili pokonać znakomitego Buffona.
W 13 min potężnym uderzeniem z rzutu wolnego z 30 m popisał się Totti i Soerensen z najwyższym trudem wybił piłkę na aut. Potem Buffon wybił piłkę po uderzeniu Helvega.
Bardzo ciekawie zrobiło się w ostatnich minutach I połowy. W 44 min Del Piero w zamieszaniu podbramkowym trafił prosto w Soerensena, a dobitkę Tottiego z najbliższej odległości duński golkiper instynktownie zdołał obronić. A tuż przed przerwą Buffon wybił piłkę po uderzeniu Joergensena.
W drugiej połowie początkowo przeważali Włosi, Zambrotta, po akcji Tottiego, strzelił z 10 metrów, z kąta, obok słupka. W 57 min kolejną znakomitą interwencją popisał się Soerensen po strzale Vieriego.
Potem trener Włochów Trapattoni dokonał szybko trzech zmian, ale nie wiele dały. Im bliżej końca meczu, tym Duńczycy atakowali coraz częściej. W 75 min z bliska strzelał Tomasson, Buffon wybił piłkę w bok, ale dobitka Rommedahla była niecelna. W 85 min potężny strzał D. Jensena sparował Buffon. W doliczonym czasie gry odnotowaliśmy bardzo brzydki faul Tottiego, za który powinien otrzymać nie żółtą, ale czerwoną kartkę.
Był to jedenasty mecz tych drużyn i pierwszy zakończony remisem. Wcześniej siedem spotkań wygrali Włosi, a trzy Duńczycy.
(AS)
Komu służył upał?
Giovanni Trappattoni (Włochy): - Nie potrafiliśmy uchwycić właściwego rytmu gry przez całą pierwszą połowę. W drugiej części meczu sprawy przyjęły korzystniejszy obrót, ale zmarnowaliśmy szanse, które sobie wypracowaliśmy. Graliśmy zbyt statycznie, szczególnie po przerwie.
Morten Olsen (Dania): - Jestem zadowolony ze zdobytego punktu, choć mimo wszystko uważam, że zasłużyliśmy na zwycięstwo. Mieliśmy sporo okazji do zdobycia bramki, a w pierwszej połowie kontrolowaliśmy grę. W sumie to był dobry początek dla nas w tym turnieju. Poza tym pokazaliśmy Włochom, że potrafimy wytrzymać tak wielkie upały, mimo że mieszkamy na zimnej Północy.
Thomas Soerensen (Dania, wybrany na najlepszego piłkarza meczu): - Jestem trochę rozczarowany. Mieliśmy naprawdę dużą szansę na zwycięstwo. Mamy jednak jeszcze dwa mecze do rozegrania i na tym musimy się skupić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
