Sprawa torunianki wraca, bo Maria Nowak znów wzywana jest przez firmę windykacyjną do zapłaty. Czego? Pożyczki (z odsetkami) w Twojej SKOK w Inowrocławiu, której nigdy nie zaciągnęła. Potwierdzili to grafolog i prokurator, a do wiadomości w 2016 roku przyjęli SKOK oraz windykator.
Ostatnia szansa na wyjaśnienie sprawy pożyczki w SKOK
Albo chodzi tutaj o błąd ludzki, albo o dręczenie człowieka...
Przeczytaj też: Pijana asesor prokuratorska spowodowała kolizję w Inowrocławiu? Miała prawie 3 promile!
- Chciałabym wierzyć, że o to pierwsze. Ostatnią szansą na wyjaśnienie będzie moja korespondencja z tą firma windykacyjną i przypomnienie jej, że sama w 2016 roku uznała sprawę za ostatecznie zamkniętą. Jeśli mimo to pani Maria Nowak nadal będzie nękana wezwaniami do zapłaty, telefonami czy mailami, zawiadomię prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa stalkingu i nękania - zapowiada Bożena Sawicka, miejski rzecznik konsumentów w Toruniu.
Pani Maria, po kilku miesiącach spokoju, znów ledwo trzyma się na nogach. - Ile razy można tłumaczyć się z tego, że nie jest się wielbłądem? Ile razy denerwować, gdy ktoś niesłusznie żąda pieniędzy? To wszystko zaczyna mnie już psychicznie przerastać - mówi torunianka.
Grafolog: to nie podpis Marii Nowak
Przypomnijmy, skąd wzięła się cała sprawa. W listopadzie 2013 roku oszuści posłużyli się danymi osobowymi Marii Nowak jako rzekomej żyrantki pożyczki w Twojej SKOK w Inowrocławiu. Jacy? Nie wie tego ani poszkodowana, ani policja i prokuratura w Inowrocławiu, które prowadziły śledztwo. Sprawę o sfałszowanie podpisu pani Marii umorzono, ale biegły grafolog w śledztwie jednoznacznie stwierdził, że to nie jej podpis widnieje na umowie kredytowej.
Zobacz wyróżnienia Polskiej Organizacji Turystycznej
Kobieta o wynikach dochodzenia poinformowała Twoją SKOK i doczekała się satysfakcjonującej odpowiedzi. 21 kwietnia 2015 roku na piśmie Twoja SKOK zapewniła ją, że nie będzie prowadzić żadnych działań windykacyjnych. Ale mimo to jej rzekomy dług oddała do egzekucji windykatorom.
A ci byli bezwzględni... „Ostatecznymi wezwaniami do zapłaty” domagali się zwrotu coraz wyższych kwot pieniędzy (ostatnia to 44 tysiące złotych!), dzwonili, wysyłali SMS--y, grozili komornikiem. Na argumenty „Nowości”, przedstawiane w rozmowie telefonicznej, zarówno Twoja SKOK, jak i firmy windykacyjne były odporne. Z pomocą pani Marii pośpieszył miejski rzecznik konsumentów.
Obiecali dać spokój
Po interwencji Bożeny Sawickiej dokładnie 10 czerwca 2016 r. Tomasz Gradowski z zarządu Kancelarii Corpus Iuris oświadczył:
„W świetle przedłożonych informacji i opinii grafometrycznej informuję, że została podjęta przez nas decyzja o zaprzestaniu działań windykacyjnych wobec pani Marii Nowak”. (Kopię tego pisma mamy w redakcji).
Dlaczego zatem teraz pani Maria znów wzywana jest przez tę samą firmę do zapłaty? W kancelarii nie znaleźliśmy nikogo chętnego do rozmowy na ten temat.
[*]Parking przy szpitalu Jurasza w Bydgoszczy niczym zasadzka
[*]Tych bydgoszczanek szuka policja. Za co? [ZDJĘCIA]
[*]Astrolog z Warszawy podejrzany o pedofilię. Jego ofiary to dziewczynki z bydgoskich Wyżyn
[/lista]
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas