Organy ścigania patrzą na kostkę

Biuro prawne starostwa ma ocenić, czy zwolniony szef Zarządu Dróg Powiatowych w Inowrocławiu naruszył przepisy. On sam nie czuje się winny.

Jak informuje radnych powiatowych starosta Leonard Maciejewski trzeba sprawdzić, czy „nie doszło do naruszenia prawa, w celu ewentualnego skierowania sprawy do odpowiednich organów ścigania”.

<!** reklama left>Janusza Matyska z funkcji szefa administracji dróg powiatowych zwolniono w ubiegłym tygodniu. Kierowanej przez niego instytucji przedstawiono zarzuty, które są efektem trwającej w czasie wakacji kontroli.

Jak uzasadnia starostwo, dyrektor naruszył: „podstawowe obowiązki pracownika i wykazane w protokole kontroli niegospodarność, brak nadzoru nad stanem technicznym dróg, nieprawidłowości w zamówieniach publicznych oraz prowadzenie niewłaściwej gospodarki materiałowej”.

Starosta Leonard Maciejewski w rozmowie z nami sprecyzował, że chodziło, między innymi, o kostkę brukową na remonty nawierzchni, którą można było kupić u producenta, a robiono to za pośrednictwem firmy.

Zwolnienie Janusza Matyska było sporym zaskoczeniem, bo wcześniej nie pojawiały się żadne uwagi pod jego adresem. On sam zresztą nie czuje się winny.

- Żadnego wykroczenia nie popełniłem. Czuję się osobą, która właściwie wykonywała swoje obowiązki - powiedział „Expresowi” Janusz Matysek.

Na razie wciąż zajmuje stanowisko. Fotel szefa firmy z siedzibą w Latkowie zwolni z końcem roku. Jego następca zostanie wyłoniony w konkursie.

Zarząd Dróg Powiatowych administruje 550 kilometrami tras. Są one w bardzo różnym stanie - od nowych, po niemal nieprzejezdne. Najwięcej uwag mają kierowcy w samym Inowrocławiu. To właśnie tam znajdują się te uznane za najgorsze drogi powiatowe - ulice: Batkowska, Wielkopolska, Marcinkowskiego, Jacewska i Krzywoustego.