Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Optymista, który zaufał Bogu

Renata Napierkowska
Zawsze uśmiechnięty, życzliwy, energiczny, pełen poczucia humoru, niemal do końca aktywnie uczestniczył w życiu społecznym i kulturalnym Gniewkowa. Za swoje zasługi otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta i Gminy.

Zawsze uśmiechnięty, życzliwy, energiczny, pełen poczucia humoru, niemal do końca aktywnie uczestniczył w życiu społecznym i kulturalnym Gniewkowa. Za swoje zasługi otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta i Gminy.<!** Image 2 align=none alt="Image 202328" sub="W 2009 roku w rodzinnej parafii ksiądz kanonik prałat Mieczysław Wegnerowski obchodził uroczyście jubileusz 55-lecia kapłaństwa / Fot. Renata Napierkowska">

- Nie szukajmy nadzwyczajności w naszym życiu. Nie sądźmy, że to niezwykłe pielgrzymki, nadzwyczajne czyny i umartwienia nas uświęcą, ale szukajmy raczej, jak zwykle i na co dzień z pokorą wypełniać wolę Bożą, jak zwykle i na co dzień żyć życiem uczciwym i dobrym - mówił w jednym ze swoich kazań ksiądz kanonik prałat Mieczysław Wegnerowski.

Dumny ze swych korzeni

Pochodzący z miejscowości Murzynno ksiądz Mieczysław Wegnerowski był niezwykle skromnym człowiekiem. Zawsze podkreślał, że urodził się na wsi w rodzinie Powstańca Wielkopolskiego i był z tego faktu niezwykle dumny. Już w dzieciństwie był bardzo pobożny. Miał czwórkę rodzeństwa: dwóch braci i dwie siostry, jednak tylko on wybrał drogę kapłaństwa.

- Codziennie chodził do kościoła i często się modlił. Był bardzo grzecznym chłopcem, nigdy nikomu nie dokuczał. Wolał jednak samotność niż spotkania czy zabawy z kolegami. Kiedy poszedł do gimnazjum, mówił, że zostanie księdzem - wspomina późniejszego prałata, Maria Majewska z Klepar.

Nawet wybuch wojny nie przeszkodził mu w tym, by pójść wybraną drogą i choć nieco później niż planował, wstąpił do seminarium. Po święceniach kapłańskich ksiądz Mieczysław Wegnerowski opuścił rodzinne strony i gminę Gniewkowo. Przez wiele lat pełnił bowiem posługę kapłańską najpierw na Warmii i Mazurach, a potem w Niemczech oraz na Białorusi. Kiedy przeszedł na emeryturę, powrócił w rodzinne strony i zamieszkał w domu w Gniewkowie. Starał się jednak nadal służyć Bogu i pomagał w posłudze duszpasterskiej przy parafii pw. św. Mikołaja i św. Konstancji. Niemal do końca uczestniczył w spotkaniach i uroczystościach organizowanych przez działające w Inowrocławiu Stowarzyszenie Pamięci Powstania Wielkopolskiego i był jego kapelanem. Można go było zresztą spotkać w wielu miejscach: na uroczystościach patriotycznych przy obelisku w lasach gniewkowskich i akademiach odbywających się w szkołach, na harcerskich wieczornicach i gminnych uroczystościach. Choroba i pobyt w szpitalu nie zachwiały jego wiary, ani nie pozbawiły go pogody ducha.

- Kiedy przed kilkoma tygodniami odwiedziłem go w szpitalu po amputacji nogi, na moją smutną minę i stwierdzenie: „To się narobiło księże prałacie”, odpowiedział z uśmiechem: „Nic takiego, Bóg nogę dał, to i zabrał. Bez cierpienia nie ma zbawienia i wszystko trzeba przyjąć. Ja jestem pozytywnej myśli” - opowiada o jednym z ostatnich swoich spotkań z kapłanem, radny Dawid Rogalski.

Był jak święty Mikołaj...

Ksiądz Wegnerowski bowiem bezgranicznie ufał Bogu i wierzył, że wszystko, co go spotyka, ma jakiś cel. Nigdy się nie uskarżał i zawsze przejmował się losem innych bardziej niż swoim. Na Wigilie rozwoził niczym święty Mikołaj przygotowane przez siebie upominki dla najuboższych.<!** reklama>

... wrażliwy i pełen ciepła

- Bliżej poznałem księdza Wegnerowskiego sześć lat temu. Zapamiętam go przede wszystkim jako bardzo ciepłą, wrażliwą i pełną poczucia humoru osobę. Jego śmierć to wielka strata, bo to był wspaniały człowiek - mówi o zmarłym burmistrz Adam Roszak.

WARTO WIEDZIEĆ:

  • Ksiądz kanonik prałat Mieczysław Wegnerowski urodził się 2 października 1924 roku w Murzynnie w rodzinie Powstańca Wielkopolskiego.
  • Święcenia kapłańskie przyjął 30 maja 1954 roku w Olsztynie.
  • Był kapelanem diecezji elbląskiej oraz kanonikiem seniorem Witebskiej Kapituły Katedralnej.
  • W 2008 roku Rada Miejska nadała mu tytuł Honorowego Obywatela Miasta i Gminy Gniewkowo.
  • 30 maja 2009 obchodził jubileusz 55-lecia kapłaństwa w rodzinnym Murzynnie w parafii pod wezwaniem świętego Mikołaja, gdzie został ochrzczony.
  • Zmarł 18 grudnia 2012 roku w Szpitalu Wojskowym w Bydgoszczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!