Opieka nad grobem. Ile kosztuje taka usługa w Bydgoszczy?

Zobacz wideo: Czy będą dodatkowe dni wolne na Wszystkich Świętych?

- Od 10 października telefony dosłownie się urywają. Nie nadążam ich odbierać - mówi Justyna Bronka z firmy SYL-POL, sprzedającej znicze, wiązanki i kwiaty przy nekropolii na ul. Wiślanej. - Prawdziwy boom nastąpił, gdy pojawił się komunikat o wprowadzeniu kolejnych obostrzeń. Ludzie w obawie o swoje zdrowie wolą zlecić usługę, szczególnie decydują się na to osoby starsze. Mam już 64 zgłoszenia. Przyjmę jeszcze 10, bo więcej nie dam rady zrealizować. Groby sprzątam sama, sporadycznie pomaga mi córka i robimy to późnym wieczorem, a nawet nocą, bo w ciągu dnia nie ma szans. Tak naprawdę śpię teraz po cztery godziny. Próbowałam nawet w tym gorącym czasie zatrudnić kogoś do pomocy, ale chętnych brak.

Zamówienia z kraju i zagranicy

Pani Justyna przyznaje, że najwięcej zgłoszeń otrzymuje z Bydgoszczy i okolic. Są też 24 ze Śląska.

- Jednorazowe uprzątniecie grobu, w tym umycie i zagrabienie liści to wydatek 50 zł, ale jak grób jest bardzo zaniedbany to cena wzrasta do 70 zł - mówi Justyna Bronka. - Porządkowanie grobu podwójnego to koszt od 100 do 150 zł, a jeśli jest to lastryko to nawet 200 zł. Wszystko zależy od tego, w jakim stanie jest nagrobek. Zamówienia spływają też z Mazowsza i od osób mieszkających poza Polską. Mam też kilka stałych zleceń np. z Holandii, Niemiec, czy Australii, ale doszły też dwa nowe z Anglii. Przyjmuję przedpłaty (30 zł), a po wykonanej usłudze wysyłam zdjęcia grobu. Umówiłam się z klientami, że już nie na maila, tylko MMS-a na telefon komórkowy lub na Messengera. Tak jest szybciej.

Zamówień jest sporo. Groby sprzątam sama, sporadycznie pomaga mi córka i robimy to późnym wieczorem, a nawet nocą. Chciałam kogoś zatrudnić do pomocy, ale chętnych brak - mówi Justyna Bronka.

Więcej zamówień na porządkowanie grobów przed 1 listopada spływa też do Przedsiębiorstwa „Zieleń Miejska” sp. z o.o. w Bydgoszczy. Tu normalnie jednorazowa opieka nad grobem kosztuje 100 zł (pojedynczy grób) i 120 zł (podwójny grób). W tych cenach mieszczą się umycie nagrobka, uporządkowanie terenu, złożenie kwiatów i zapalenie znicza. Jednak przed Wszystkimi Świętymi koszty rosną. Od 30 października do 2 listopada za przygotowanie i dekorację grobu trzeba zapłacić 150 zł (pojedynczy grób) i 180 zł (podwójny grób), mimo to chętnych nie brakuje.

Nawet na ostatnią chwilę

- Mamy już 83 zamówienia, choć spodziewamy się, że im bliżej Wszystkich Świętych zainteresowanie na tego typu usługi jeszcze bardziej wzrośnie - mówi Filip Hołysz, kierownik Zakładu Pogrzebowego w Zieleni Miejskiej. - Staramy się nie odmawiać. Nawet jeśli ktoś zgłosi się na ostatnią chwilę, to posprzątamy grób. Do tych prac nie zatrudniamy osób z zewnątrz, tylko delegujemy kilku naszych pracowników. Przed wykonaniem usługi prosimy o dokonanie przelewu, a po jej wykonaniu wysyłamy zdjęcia klientowi, by mógł zobaczyć, jak nagrobek wyglądał przed i po jego uporządkowaniu. Sporo zamówień jest z Bydgoszczy, choć nie tylko. W październiku otrzymaliśmy zlecenia np. z Warszawy, Elbląga, Janikowa, Łodzi, Gdańska, Pruszkowa, Koszalina czy Międzychodu. Oprócz tego, mamy też stałe zamówienia z zagranicy np. Szwecji, czy Danii.

Pani Stefania z bydgoskiego Śródmieścia jest seniorką.

- Mam groby rodziców na cmentarzu parafialnym na Ludwikowie - mówi. - Samej ciężko mi już je porządkować, no i boję się zakażenia koronawirusem. Syn z rodziną już zapowiedział, że nie przyjedzie na Wszystkich Świętych, bo przy tak dużym wzroście zakażeń nie chce ryzykować. W efekcie zlecił usługę jednej z bydgoskich firm. Szczerze mówiąc, jestem zadowolona. Dobrze, że taka możliwość istnieje.