Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oni przekroczyli próg codzienności

Iwona Kirschhiebel
Ukazał się siódmy już tom „Bydgoskiego słownika biograficznego”, który swój początek ma w 1994 roku. Dzieło przywołuje ponad 700 biogramów ilustrowanych zdjęciami.

Ukazał się siódmy już tom „Bydgoskiego słownika biograficznego”, który swój początek ma w 1994 roku. Dzieło przywołuje ponad 700 biogramów ilustrowanych zdjęciami.

<!** Image 2 align=right alt="Image 37319" sub="„Bydgoski słownik biograficzny” ukazuje niezwykłe osobowości związane z naszym miastem. Wczoraj miał premierę siódmy tom słownika, który prezentuje Stanisław Kowalski z Kujawsko-Pomorskiego Towarzystwa Kulturalnego">- Praca ta poświęcona jest ludziom, którzy przekroczyli próg codzienności i dokumentowali swój związek z miastem. Są osoby różnego pochodzenia i z różnych warstw społecznych: inteligenci, przemysłowcy, kupcy, rzemieślnicy i wielu innych. Nie jest to jednak słownik wyłącznie zasłużonych - informuje redaktor naukowy, prof. Janusz Kutta.

Znajdują się tam, między innymi, XIX-wieczny malarz Maksymilian Piotrowski czy badacz, kryptolog Marian Rejewski. Nowe jest to, że uwzględnia się ludzi innych nacji, podkreślane jest, że Bydgoszcz była miastem wielokulturowym i bardzo zróżnicowanym. Służyć ma to także pojednaniu Niemiec i Polski. Każdy tom to 2-3 lata pracy. Przy tworzeniu wszystkich części pracowali wspólnie: prof. Janusz Kutta, Stanisław Błażejewski i dr Marek Romaniuk, którzy z wykształcenia są historykami archiwistami. - Gdy pojawił się pierwszy tom, w 1994 roku, obiecaliśmy, że cały cykl będzie upamiętnieniem 650-lecia Bydgoszczy, wczorajsza premiera była więc wywiązaniem się z moralnego obowiązku. Mamy jednak nadzieję kontynuować naszą działalność - mówi prof. Janusz Kutta. Praca nad „Bydgoskim Słownikiem Biograficznym” bywała bardzo ciężka. Zdarzały się postacie, na temat których zdobycie informacji było wręcz niemożliwe. Nie było ich w archiwach ani u rodziny, konieczne były podróże do Poznania, Torunia, Warszawy. - Miałem problem, na przykład z Konradem Kasperowiczem, doktorem nauk matematycznych, prezesem Izby Przemysłowo-Handlowej, który był postacią dosyć znaną, mamy jednak lukę w życiorysie w latach 30. i nie byłem w stanie odszukać żadnych wiadomości z tego okresu - tłumaczy Stanisław Błażejewski. Obok biogramów, przy większości przedstawianych osób, dołączane jest zdjęcie, uzyskiwane najczęściej od rodziny lub z innych publikacji.

<!** reklama left>Przygotowanie słownika jest pracochłonnym zajęciem. Materiały zbiera się kompleksowo, ponieważ okres czasu, w którym żyły opisywane osoby, jest bardzo długi. W siedmiu opublikowanych dotąd tomach znajduje się ponad 700 nazwisk, a wiele innych czeka na opracowanie.

Słownik jest bardzo popularny wśród bydgoszczan, każdy chciałby znaleźć w nim swoich krewnych. Bywa także, że do autorów zgłaszają się osoby, które szukają wiadomości na temat jakiejś konkretnej osoby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!