https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ofiara sędziów

Jarosław Reszka
Sędziowie to elita - ludzie, od których wymaga się gruntownej wiedzy, doświadczenia, odwagi, stosowania wysokich standardów etycznych nie tylko wobec podsądnych, ale i siebie. Sędziowie są świadomi elitarności tego zawodu. Dlatego jak źrenicy oka bronią swej niezawisłości i mimo że zarabiają nieźle, domagają się podwyżek. Dziwię się zatem, dlaczego elita nie poczuwa się do obowiązku bezinteresownej pomocy bliźnim, których dotknęło nieszczęście.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/reszka_jaroslaw.jpg" >Sędziowie to elita - ludzie, od których wymaga się gruntownej wiedzy, doświadczenia, odwagi, stosowania wysokich standardów etycznych nie tylko wobec podsądnych, ale i siebie. Sędziowie są świadomi elitarności tego zawodu. Dlatego jak źrenicy oka bronią swej niezawisłości i mimo że zarabiają nieźle, domagają się podwyżek. Dziwię się zatem, dlaczego elita nie poczuwa się do obowiązku bezinteresownej pomocy bliźnim, których dotknęło nieszczęście.

Dlaczego w Tygodniu Pomocy Ofiarom Przestępstw czas i ochotę na bezpłatne dyżury znaleźli prokuratorzy i aplikanci adwokaccy, a sędziowie i asesorzy nie? Na stronie internetowej Sądu Okręgowego w Bydgoszczy znaleźć można notatkę, która zawiera wytłumaczenie tej decyzji: „Doceniając ogromną rolę organizacji pozarządowych w działaniach podejmowanych na rzecz pokrzywdzonych, Sąd Okręgowy w Bydgoszczy, jak i sądy okręgu Sądu Okręgowego w Bydgoszczy nawiązały z nimi współpracę. W związku z tym w ramach akcji Tydzień Pomocy Ofiarom Przestępstw dyżur pełniły będą organizacje wymienione poniżej”.

<!** reklama>Cóż, nie trzeba mieć elitarnej inteligencji, by w tym grzecznym komunikacie odnaleźć ukryty, znacznie mniej elegancki przekaz: „Ofiary, nie zawracajcie wy nam głowy, tylko idźcie do Caritasu, poradni, stowarzyszeń czy innych pięknoduchów”. Co ciekawe, ta spychotechnika znajduje wsparcie w Ministerstwie Sprawiedliwości. Jego urzędniczka mianowicie wytłumaczyła naszemu dziennikarzowi, że formuła Tygodnia Pomocy wywoływała krytykę sędziów i prokuratorów, więc za akceptacją władz resortu zdecydowano, by ofiary kierować do organizacji pozarządowych. Znamienne, że pani reprezentująca resort sprawiedliwości mówi tu tylko o opiniach sędziów i prokuratorów, pomijając zdanie ofiar. Wychodzi na to, że Tydzień Pomocy Ofiarom w istocie nie pomaga, lecz rodzi ofiary - sędziów i prokuratorów, którym zabiera się wolny czas za Bóg zapłać. No to Bóg z nimi, oby nigdy nie stali się prawdziwymi ofiarami.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski