Od medyka do generała

W Alei Bydgoskich Autografów na ulicy Długiej pojawiły się wczoraj tablice z nazwiskami kolejnych osób zasłużonych dla Bydgoszczy.

Kapituła Bydgoskich Autografów uhonorowała tablicami wmurowanymi w bruk ulicy Długiej prof. Marka Harata, kierownika Kliniki Neurochirurgii i Chirurgii Głowy Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy, Andrzeja Maleszkę, reżysera, między innymi, „Magicznego drzewa”, którego akcja częściowo rozgrywa się w Bydgoszczy, oraz gen. bryg. Zbigniewa Nowka, urodzonego w Bydgoszczy dawnego działacza Niezależnego Zrzeszenia Studentów i byłego szefa Urzędu Ochrony Państwa. Uroczystość zgromadziła kilkudziesięcioosobowe grono bydgoszczan. Zabrakło ustępującego prezydenta Konstantego Dombrowicza. W imieniu ratusza bohaterom podziękował jego zastępca Bolesław Grygorewicz, podkreślając, że zasłużyli się oni dla Bydgoszczy na różnych polach: ratowania ludzkiego życia, rozsławiania miasta poprzez film oraz służby dla wolnej Polski. Każdy z wyróżnionych powiedział kilka słów.

<!** Image 2 align=none alt="Image 162148" sub="Prof. Marek Harat, neurochirurg. Fot. Dariusz Bloch">

- Pracujemy na ludzkim ciele, które jest tak bardzo nietrwałe, że trudno zostawić po sobie ślad, ale znalazłem się tu, bo trafiłem na świetnych szefów i mam wspaniałą rodzinę, a to wszystko razem daje szansę na sukces - stwierdził prof. Marek Harat.

<!** Image 3 align=none alt="Image 162149" sub="Andrzej Maleszka, reżyser filmowy. Fot. Dariusz Bloch">

Andrzej Maleszka podkreślił, że dystrybucją filmu „Magiczne drzewo” zajmuje się Disney, dzięki czemu uroki Bydgoszczy mogą podziwiać ludzie na całym świecie. Jednak zdaniem reżysera to nie film wykreował Bydgoszcz jako niezwykłe miejsce. - To była prawdziwa Bydgoszcz i coraz chętniej tu przyjeżdżam. Mam nadzieję, że w następnym filmie znajdzie się choć krótka scena, pokazująca mój autograf - powiedział reżyser, zachęcając do przeczytania książki... „Magiczne drzewo”.

<!** Image 4 align=none alt="Image 162150" sub="Gen. bryg. Zbigniew Nowek, były szef UOP. Fot. Dariusz Bloch">

- Urodziłem się w Bydgoszczy przy ulicy Rycerskiej i kiedy w końcówce lat siedemdziesiątych zaczynałem swoją przygodę z opozycją, nie przypuszczałem, że tak szybko zmieni się ustrój. Nie przypuszczałem, że mój syn urodzi się już w wolnej Polsce. III RP rozpoczęła budowę nowych demokratycznych służb specjalnych, które mogą poszczycić się wieloma sukcesami - mówił generał Zbigniew Nowek, wymieniając, między innymi, zatrzymanie trzech pułkowników WSI, pracujących na rzecz Rosji, wydalenie dwunastu rosyjskich dyplomatów trudniących się szpiegostwem i zdemaskowanie białoruskiego oficera wywiadu.

<!** reklama>

Nastrój szybko się zmienił, bo obecny na uroczystości święty Mikołaj ze swoim pomocnikiem wręczyli gościom ogromne buty, wypieczone przez firmę Erdmann z ulicy Długiej. Był to prezent od Stowarzyszenia Bydgoska Starówka, które
w Alei Bydgoskich Autografów widzi szansę na wypromowanie ulicy Długiej, niegdyś głównego traktu handlowego Bydgoszczy. Uhonorowane wczoraj osoby przekazały świętemu Mikołajowi upominki, które zasiliły loterię fantową na Starym Rynku.

Aleja Bydgoskich Autografów ma już trzyletnią tradycję. Odsłonięcie tablic następuje 6 grudnia, w dniu święta jednego z patronów miasta - świętego Mikołaja. W kapitule - oprócz przedstawicieli Urzędu Miasta i Rady Miasta - zasiadają redaktorzy naczelni największych mediów w regionie, rektorzy dwóch bydgoskich uniwersytetów i proboszcz bydgoskiej katedry. Do tej pory swoje podpisy wygrawerowane w kamiennych płytach pozostawili: lekkoatletka Irena Szewińska, reżyser Jerzy Hoffman, restaurator Adam Sowa, pianista Rafał Blechacz, piłkarz Zbigniew Boniek, były prezydent RP Lech Wałęsa, żużlowiec Tomasz Gollob, dokumentalista Kazimierz Karabasz, architekt Edmund Obiała, wykładowca
i muzyk Katarzyna Popowa-Zydroń, pierwsza dama polskiej piosenki Irena Santor, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i europoseł Janusz Zemke.