MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Od blisko roku jezdnia na ul. Unii Lubelskiej w Bydgoszczy jest zwężona. Nie wiadomo, kto i kiedy zacznie naprawę uszkodzeń

Jarosław Więcławski
Teren ogrodzono blisko rok temu i na razie nic tu się nie zmieni.
Teren ogrodzono blisko rok temu i na razie nic tu się nie zmieni. Tomasz Czachorowski
Od blisko roku jezdnia na ul. Unii Lubelskiej w Bydgoszczy jest zwężona na niewielkim odcinku przed mostami kolejowymi. Fragment jezdni zastąpił tu chodnik, który dla pieszych odgrodzono dodatkowymi barierkami. Nie wiadomo kiedy sytuacja się zmieni, bo nadal nikt nie rozpoczął naprawy.

Problem z uszkodzeniem nabrzeża, a w konsekwencji także przechyleniem barierek przy rzece, zauważono jesienią ubiegłego roku. Teren szybko odgrodzono pachołkami, ale później próżno było szukać tu robotników. Z perspektywy kierowcy zmiana nie jest duża. Po obu stronach wiaduktów znajdują się światła – ruch wahadłowy obowiązywał tu już wcześniej. Przy obecnym rozwiązaniu również piesi nie mają problemu, aby pokonać trasę.

Wielu mieszkańców zastanawia się jednak, kiedy rozpocznie się naprawa uszkodzeń. Choć temat kilkukrotnie pojawiał się w dyskusjach na grupach i w mediach, na miejscu nic się nie zmieniło. W sierpniu sprawę przypomniało Polskie Radio PiK. W reportażu zauważono, że do naprawy nie dochodzi ze względu na spór pomiędzy Zarządem Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy z Wodami Polskimi, który dotyczy tego, kto powinien wykonać prace na miejscu.

Zapytaliśmy bydgoskich drogowców o zakres uszkodzeń, o to, kiedy planowana jest naprawa i jaki jej przewidywany zakres oraz czy sytuacja przy nabrzeżu może ulec pogorszeniu. O sprawę zapytaliśmy również Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku, który odpowiada za nabrzeże Brdy.

Zawężenie jezdni ulicy Unii Lubelskiej zostało wprowadzone we wrześniu 2023 roku w wyniku stwierdzenia wypłukania gruntu zarówno pod chodnikiem i jak i częściowo pod nawierzchnią jezdni. ZDMiKP oznakował i zabezpieczył teren poprzez wygrodzenie strefy niebezpiecznej i odsunięcie ruchu pieszego i kołowego od nabrzeża – odpowiedział „Expressowi Bydgoskiemu” Jakub Proczek, p.o. zastępcy dyrektora ds. Utrzymania Infrastruktury w ZDMiKP.

– Przeprowadzono ekspertyzę na zlecenie Wód Polskich. Trwają rozmowy z Wodami Polskimi w celu organizacji naprawy zarówno uszkodzonego nabrzeża jak i skutków wybywania gruntu spod korpusu drogi – dodaje.

– Do czasu przeprowadzenia prac naprawczych ZDMiKP nie przewiduje demontażu barier. Teren jest objęty obserwacją ZDMiKP i od jakiegoś czasu nie stwierdzono postępu uszkodzeń – informuje Jakub Proczek.

– Trwają rozmowy z zarządcą drogi, mające na celu ustalenie dokładnego podziału zadań. Pamiętajmy, że infrastruktura drogowa nie należy do nas. Generalnie naprawa jest po stronie zarządcy drogi, ale ponieważ jest to skarpa będąca brzegiem rzeki, której my jesteśmy administratorem, również chcemy, w jakiś sposób w tym uczestniczyć. Kwestia zakresu jest wciąż jednak nieustalona i dyskusyjna – odpowiada nam Bogusław Pinkiewicz z Zespołu Komunikacji i Edukacji Wodnej Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

Na razie nie wiadomo, ile czasu miałaby zająć naprawa, o jakim zakresie robót mowa oraz przewidywalnym ich koszcie. Być może więcej będzie wiadomo po spotkaniu przedstawicieli obu stron, które zaplanowane jest na 16 września.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tragedia w Połtawie. 41 ofiar po rosyjskim ataku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski