Obłudny Romuś

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/sobczak_i_szpak.jpg" >Nie byliśmy i nie jesteśmy miłośnikami poglądów, wypowiedzi i poczynań Marka Jurka. Wręcz przeciwnie, zawsze mieliśmy do niego stosunek bardzo krytyczny. Były marszałek to fundamentalista religijny, a takich ludzi uważamy za niebezpiecznych. Nie możemy jednak przejść obojętnie wobec lawiny kłamstwa i obłudy z jaką mamy do czynienia w mediach. Wygłaszane przez koalicjantów (wybacz im, Panie) mądrości, mówiąc językiem Ziobry, porażają. Kaczyści, na przemian z lepperystami i giertychowcami mielą na różne sposoby opinię, jakoby przyczyną kryzysu politycznego była wyłącznie decyzja Marka Jurka. Mniemają również, że wystarczy, aby Jurek Marek rozmyślił się, wrócił do PiS-u, wziął do ręki laskę marszałkowską, a wszystko będzie pięknie i cacy. Mało tego, żeby było jeszcze bardziej głupio i śmiesznie, wielki przywódca małej partyjki LPR Roman Giertych zgłosił swój akces na mediatora między Jarosławem Kaczyńskim a Markiem Jurkiem. Tę ewidentną, cyniczną bezczelność olali nawet PiS-owcy. A Gosiu powiedział wręcz, żeby Romuś nie wpieprzał się między wódkę a zakąskę.

<!** reklama right>Każdy, kto choć odrobinę obserwuje scenę polityczną, wie, iż to nie Marek Jurek jest sprawcą całego zamieszania, tylko właśnie Giertyś, który wyłącznie dla swoich politycznych interesów postanowił dokonać zmian w konstytucji i przez cały czas parł do realizacji tego pomysłu. Gdyby Romuś nie chciał za wszelką cenę odzyskać moherowego elektoratu, to nawet przy winie Monsignore ks. Jankowskiego nie wspomniałby o życiu przed chwilą poczętym i zakończonym naturalną śmiercią. Teraz obłudnie chce mediować między tymi, których najpierw na siebie napuścił. Umówmy się, Romuś ma łeb nie od parady (w swój berecik śmiało zmieściłby 5 kg ziemniaczków), więc wie, co i po co mówi. I wszystko byłoby jak ta lala, gdyby „ciemny lud” nie pokapował się, o co naprawdę Giertysiowi chodzi. Huk się z tego zrobił wielki, Romuś niewzruszony coś tam jeszcze prawi o krzywdzie poczętych, a notowania LPR nawet nie drgną. Stoją w miejscu, dokładnie metr pod kreską. I niech tak zostanie aż do wyborów. Wieczne odpoczywanie racz dać partii Giertycha Panie!