Nudno i zimno, tak w skrócie można opisać mecz Strażaka/Michalczyk Przechowo z Dąbrową Chełmińską.
<!** Image 2 align=right alt="Image 49687" sub="Remigiusz Kuś (przy piłce), mógł rozstrzygnąć losy meczu na korzyść Dąbrowy, ale nie wykorzystał rzutu karnego">Pierwszą połowę, oprócz dwóch akcji Rafała Danielewicza i próbach Wojciecha Ernesta, można pominąć milczeniem. Po przerwie też niewiele działo się na boisku w Przechowie. W 73 minucie prowadzenie objęli goście. Michał Szweracki wykorzystał bowiem fatalny błąd w obronie Piotra Litkowskiego. Gdy na 5 minut przed końcem sędzia podyktował rzut karny dla Dąbrowy Chełmińskiej, wydawało się, że jest już po meczu. Remigiusz Kuś trafił jednak w słupek, a w ostatniej minucie meczu jego losy odmienił Dawid Knop, który upadł faulowany w polu karnym. Piotr Litkowski pewnie wyegzekwował „jedenastkę” na 1:1.
Skład Strażaka: Wyrąbkiewicz – Trochowski, Litkowski, Drażdżewski, Danielewicz(70’ Lebioda), Ziółkowski(65’ Polak), Chęciński, Ostrowski, Jasik, Knop, Ernest.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?