Nowy prezes zaczął rządy

Przygotowanie zakładu do wprowadzenia nowej ustawy śmieciowej oraz rozbudowa sieci wodociągowej to priorytetowe zadania nowego prezesa „komunalki”. Jego poprzednik Adam Straszyński zapowiedział, że kieruje do sądu sprawę karną przeciwko burmistrzowi.<!** Image 2 align=none alt="Image 204930" sub="Tomasz Molenda do końca stycznia był dyrektorem do spraw inwestycji i zakupów w Inowrocławskich Kopalniach Soli / Fot. Renata Napierkowska">

- Nie wiem, ile lat spędzę w spółce, ale jak będę stąd odchodził, to chciałbym, by wszystko było jawne, przejrzyste, a zakład był wzorowym przedsiębiorstwem. Będę do tego dążył wszelkimi siłami. Jestem przekonany, że na bazie osób, które są tu zatrudnione, można budować przyszłość tej spółki - mówi nowy prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego w Gniewkowie, Tomasz Molenda.

Najpoważniejszym zadaniem na najbliższe tygodnie i miesiące jest przygotowanie zaplecza do wdrożenia nowej ustawy śmieciowej, która wywołuje wiele kontrowersji i wciąż ulega zmianom. <!** reklama>

- Spółka będzie odpowiadała za segregację i zarządzanie odpadami, dlatego musimy się dobrze do tego zadania przygotować. Druga kwestia to spalarnie. Miało być ich w Polsce 17, teraz wiadomo już, że powstanie tylko pięć. Będę w kontakcie z zarządcami tych, które są położne najbliżej nas, czyli w Poznaniu i Bydgoszczy. Może warto pomyśleć też o współdziałaniu w tej dziedzinie z samorządami powiatu inowrocławskiego, bo dla małych społeczności to byłoby korzystne rozwiązanie - twierdzi prezes Molenda.

Przed „komunalką” stoi jeszcze jedno ważne zadanie w postaci rozbudowy sieci wodociągowej. Inwestycja będzie przebiegać w dwóch etapach i ma być zakończona w 2015 roku.

Tomasz Molenda do momentu objęcia nowego stanowiska był dyrektorem do spraw inwestycji i zakupów w Inowrocławskich Kopalniach Soli. Jak mówi, podjął się nowego zadania, by zmierzyć się z zarządzaniem przedsiębiorstwem. W pierwszej kolejności chce uporządkować struktury wewnętrzne spółki i wyprostować sprawy, które zostały po poprzedniku.

- Prezesem został człowiek, który ma doświadczenie w zarządzaniu korporacjami. Liczę, że firma wejdzie na nowe tory zarządzania i powstanie wiele nowych projektów - ocenia burmistrz, Adam Roszak.

Ze zwolnieniem ze stanowiska prezesa nie może natomiast pogodzić się poprzednik Tomasza Molendy, Adam Straszyński, który podczas sesji Rady Miejskiej w burzliwym wystąpieniu zapowiedział, że skieruje przeciwko włodarzowi sprawę karną o pomówienia. <!** reklama>

- Jeżeli chodzi o poprzedniego prezesa Adama Straszyńskiego, to podtrzymuję wszystko, co wcześniej powiedziałem i jego zaklinanie rzeczywistości nic nie zmieni - mówi krótko burmistrz Roszak.