Nowa linia tramwajowa dzieli bydgoszczan

Mała, śródmiejska uliczka zmieni się wkrótce w ruchliwy szlak. Niektórzy mieszkańcy pobliskich kamienic mają nadzieję, że inwestycja zmieni poprawi warunki ich życia.<!** Image 3 align=none alt="Image 155948" sub="Na razie są stare, niszczejące kamieniczki... Niedługo będą wyburzone. W ich miejscu powstanie linia tramwajowa. Inwestycja kosztować będzie 70 mln złotych. Fot. Dariusz Bloch">

- Liczę, że przed zimą kamienice zostaną wyburzone. Bo jak nie, to zaczną się schodzić tutaj bezdomni - mówi pan Piotr. Patrzy przez okno na opustoszały budynek naprzeciwko. Mieszka na ostatnim piętrze kamienicy, która stoi wzdłuż przyszłych torów. Pan Piotr mieszka tu od urodzenia. - Najbardziej uliczkę zmieniła pobliska uczelnia. Pojawiło się pełno samochodów, studentów. Mi tam nie żal tych lokatorów z przeciwka. Zwłaszcza że wielu z nich nie płaciło za mieszkania. Im wszystko jedno, w jakim zakątku miasta mieszkają. Ja się cieszę na tramwaj. Zwłaszcza, że to ma być ten cichy - twierdzi mężczyzna.

- Tylko ciekawa jestem, czy będą parkingi, bo tu miejsca na samochód nie ma. Mogą też ściąć ten kasztan przed oknami. Rano na oknie mam pełno pająków - dodaje jego sąsiadka.

Zdechły szczur leży na progu widocznej z okna pana Piotra narożnej kamienicy przy ul. Garbary i Naruszewicza. Obok puszka po piwie i zgnieciona paczka po papierosach. Drzwi są zamknięte, okna Administracja Domów Miejskich zasłoniła drewnianymi płytami. Przez jedno z nich można wejść - ktoś wypchnął dyktę. Administracja przeniosła lokatorów do innych pomieszczeń. Na podwórzu leżą śmieci. Wiatr niesie z wąskiej, brukowanej uliczki zapach mydlin i moczu. Na jej końcu widać pannę młodą. Para przyjechała na sesję nad Brdą. <!** reklama>

- Od 1976 roku tu mieszkam - mówi Edward Kłobuchowski. Kiedyś to była spokojna uliczka, teraz kończy się nasze życie. Ten pomysł z tramwajem jest zły. Będzie ruch, hałas. Ci wykwaterowani narzekają, że dostali gorsze mieszkanie od tych, które mieli - przekonuje.

- Kto narzeka, to narzeka. Jeden z lokatorów mówił mi, że faktycznie dostał mniejsze mieszkanie, ale teraz nie musi już palić w piecu - mówi sprzedawczyni ze sklepu z rajstopami.

Przy ul. Naruszewicza wykwaterowano rodziny z trzech budynków. - Wypełniliśmy decyzję miasta. Wszystkie rodziny otrzymały mieszkania z zasobów miejskich. Zaakceptowały zaproponowane im lokale - twierdzi Magdalena Marszałek z bydgoskiego ADM.

Nowa linia tramwajowa ma mieć 1750 m długości. Przebiegać będzie nad Brdą po nowym moście. Inwestycja kosztować będzie 70 mln zł. Ponad połowa pochodzi z funduszy unijnych. Tramwajem mamy jeździć w 2012 r.