Nietrzeźwy z... ogłoszenia

Już kilkudziesięciu kierowców z Inowrocławia i okolic zobaczyło w prasie swoje nazwiska. To nowa sankcja za jazdę po pijanemu.

Kodeks karny przewiduje za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu do 2 lat pobawienia wolności, a także karę ograniczenia wolności i grzywny.

<!** reklama left>Sąd może także stosować dodatkowe środki karne, jak wpłata nawiązki na organizację społeczną, zatrzymanie samochodu na policyjnym parkingu czy umieszczenie w mediach personaliów osoby skazanej.

Nacisk na stosowanie tego ostatniego środka położono podczas narady bydgoskich prokuratorów latem ubiegłego roku.

Efekty są widoczne choćby na naszych łamach. „Express” zamieścił już ogłoszenia zawierające imiona, nazwiska, a także opisy czynów, za które zostali ukarani prowadzący pojazdy.

Zwykle są to kierowcy samochodów, ale zdarzają się również pijani rowerzyści.

- Takich ogłoszeń było już kilkadziesiąt. Prokuratorzy od pewnego czasu permanentnie wnioskują o zastosowanie tego środka karnego. Sędzia natomiast musi zważyć wszystkie okoliczności, które przemawiają za lub przeciw takiemu środkowi. Należy go stosować w przypadku rażącego naruszenia przepisów prawa. Mnie zdarzyło się już odrzucić wniosek prokuratury o ujawnienie personaliów osoby skazanej - mówi sędzia Adam Mioduszewski, przewodniczący Wydziału XVI Grodzkiego Sądu Rejonowego w Bydgoszczy.

Wiceprezes Sądu Okręgowego, sędzia Danuta Flinik, zwraca uwagę na to, że społeczny ostracyzm dotyka raczej tych skazanych, którzy pochodzą z małych miejscowości.

- Anonimowość wielkiego miasta nie sprzyja tego rodzaju środkom karnym - dodaje sędzia.