Niektóre bydgoskie baseny mają problem z obsadą ratowników

Czytaj dalej
Małgorzata Pieczyńska

Niektóre bydgoskie baseny mają problem z obsadą ratowników

Małgorzata Pieczyńska

W wakacje na Kapuściskach otwarcie pływalni „Piąta Fala”. Nowy basen powstaje też na osiedlu Tatrzańskim, tam jednak dopiero niedawno zaczęły się pierwsze prace budowlane. Gdy żar leje się z nieba, mieszkańcy szukają ochłody na przyszkolnych basenach, ale niektóre z nich mają problem z pozyskaniem ratowników.

Z tego powodu w niedzielę (9 czerwca) i poniedziałek brodzik na basenie Ikar przy SP nr 65 był od godz. 14 nieczynny. - Mamy 6 ratowników, potrzebujemy jeszcze jednego, ale problem za chwilę może być większy, bo nasz młody ratownik idzie do wojska, więc zapotrzebowanie będzie już na dwie osoby - mówi Małgorzata Rogowska, dyrektorka SP nr 65. - Daliśmy nawet ogłoszenie w Biuletynie Informacji Publicznej, ale na razie odzewu nie ma. Tymczasem obłożenie mamy spore. Z basenu korzystają bowiem nie tylko nasi uczniowie, ale też dzieci z innych szkół. Ułożenie grafiku to prawdziwa gimnastyka. A przed nami lato i „Bydgoskie Półkolonie”, w których uczestniczyć ma u nas 190 dzieci.

Wyjeżdżają, bo lepiej zarobią

Jak mówią niektórzy dyrektorzy szkół, przy których funkcjonują pływalnie, ratowników nie zachęcają niskie zarobki. Potwierdza to Roman Guździoł, prezes Rejonowego WOPR w Bydgoszczy.

Przeczytaj dalszą część treści.

Pozostało jeszcze 73% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Małgorzata Pieczyńska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.