Luke Perry nie żyje
Luke Perry, gwiazda serialu "Beverly Hills 90210" i "Riverdale" nie żyje.
Luke Perry zmarł w poniedziałek rano, 4 marca 2019, w szpitalu św. Józefa w Burbank. W ubiegłym tygodniu 52-letni aktor doznał udaru w swoim domu w Los Angeles.
O jego śmierci poinformował portal TMZ.com
Nie żyje Luke Perry - Dylan z "Beverly Hills 90210"
Jak podaje portal US Weekly, Luke Perry trafił na intensywną terapię po tym, jak doznał udaru w swoim domu. Wdług pierwszych informacji, aktor miał dochodzić już do siebie, jednak jak się okazało udar był zbyt rozległy. Gwiazdor zmarł w poniedziałek (4 marca) w szpitalu św. Józefa w Burbank, dzielnicy Los Angeles.
Od 2017 roku Luke Perry wcielał się w postać Freda Andrewsa, ojca Archiego w serialu "Riverdale".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wiemy, ile osób głosowało na Dagmarę Kaźmierską! Tego Pavlović nie przewidziała
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało