Nie wiadomo, kto zapłaci

Nie wiadomo jeszcze, kto zapłaci za obowiązkowe badania mammograficzne i cytologiczne, którym będą musiały obowiązkowo poddawać się wszystkie pracujące kobiety.

<!** Image 2 align=right alt="Image 132044" sub="Fot. Adam Zakrzewski">Dotyczyć to będzie zarówno kobiet po raz pierwszy podejmujących pracę, jak i tych, które już pracują. Ministerstwo Zdrowia już od dawna chce taki obowiązek nałożyć na kobiety w ramach działań mających na celu poprawę profilaktyki nowotworowej. Badania miałyby być wykonywane co 2 lata. Dotychczas jednak wszystko rozbijało się o pieniądze. Na pewno nie będą za to płaciły kobiety. Wiele wskazuje, że finansowanie tych badań profilaktycznych spadnie na Narodowy Fundusz Zdrowia. Ten jednak, w związku z kryzysem gospodarczym, ma mniejsze wpływy niż jeszcze rok temu i trudno mu będzie znaleźć jakieś nadwyżki.

- Nie ma żadnej decyzji w tej sprawie – powiedziała nam Barbara Nawrocka, rzeczniczka bydgoskiego oddziału NFZ. - Nadal trwa dyskusja na ten temat. Wszystko zależy od tego, co postanowi rząd.

<!** reklama>Sprawa wzbudziła emocje już wiosną tego roku, kiedy okazało się, że minister zdrowia Ewa Kopacz chciała wpisać obowiązek wykonywania tych badań do kodeksu pracy. Na to jednak nie wyraziła zgody Jolanta Fedak, minister pracy. To zaś podobno uniemożliwia ich finansowanie z rządowych środków przeznaczonych na profilaktykę. Dlatego coraz częściej wspomina się również, że za badania będą musieli zapłacić pracodawcy. Można jednak spodziewać się protestów z ich strony, ponieważ wzrosną i tak już wysokie koszty pracy.

Jak ustaliło RMF FM, projekt rozporządzenia w sprawie obowiązkowej cytologii i mammografii będzie omawiany na najbliższym posiedzeniu kierownictwa Ministerstwa Zdrowia. W najbliższym czasie mogą być więc znane szczegóły planu. - Projekt będzie wysłany do konsultacji zewnętrznych - powiedział na antenie tej rozgłośni Piotr Olechno, rzecznik resortu zdrowia. - Mamy nadzieję, że na początku przyszłego roku wejdzie w życie. Za wcześnie na szczegóły.

Obecnie Polki mogą korzystać z badań finansowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Co roku w każdym województwie zaproszenia na badania mammograficzne wysyłane są co najmniej do kilkudziesięciu tysięcy kobiet, jednak tylko nieliczne z nich z nich korzystają. W woj. kujawsko-pomorskim w ubiegłym roku bezpłatnym badaniom mammograficznym poddało się tylko 18 proc. zaproszonych kobiet, a cytologicznym 15 proc. W tym roku zaproszenia na mammografię ma otrzymać 48 tys. mieszkanek naszego regionu oraz 73 tys. na cytologię. Jak na razie widać większe niż w poprzednich latach zainteresowanie tymi badaniami.