Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie tylko w lesie polecą głowy

Maria Warda
Policjanci z Komendy Wojewódzkiej w Bydgoszczy, nie mają wątpliwości, że w Nadleśnictwie Gołąbki panował przestępczy układ. Świadkami w sprawie są pracownicy starostwa.

Policjanci z Komendy Wojewódzkiej w Bydgoszczy, nie mają wątpliwości, że w Nadleśnictwie Gołąbki panował przestępczy układ. Świadkami w sprawie są pracownicy starostwa.

- Policjanci postawili zarzuty kilku osobom, między innymi byłemu Nadleśniczemu Nadleśnictwa Gołąbki w powiecie żnińskim oraz byłemu dyrektorowi Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu - informuje Jacek Krawczyk, rzecznik prasowy KWP w Bydgoszczy.

<!** reklama left>Śledztwo obejmuje kilka wątków, jeden z nich prowadzi do żnińskiego starostwa. Do tej pory zarzuty postawiono pięciu osobom, w tym cztery to pracownicy Lasów Państwowych. Niewykluczone, że krąg podejrzanych poszerzy się. Policja ustaliła, że sprawa ma swój początek w 2002 roku, kiedy Franciszek F. kupił domek w lesie, tak zwaną „sekretarzówkę” i wyremontował drogę do niej prowadzacą.

Pisaliśmy o tym w ubiegłym roku. Franciszek F. w sposób wiarygodny potrafił udowodnić swoje racje. Żnińska prokuratura prowadząca dochodzenie w sprawie wymienionych nadużyć, umorzyła je.

- Transakcja spowodowała straty Skarbu Państwa - informuje Jacek Krawczyk. - Nadleśniczy podejmował działania mające na celu zwielokrotnienie wartości kupionej posiadłości. Pod pretekstem obchodów święta Armii Krajowej postanowił wyremontować drogę, której legalnie odnowić nie mógł ponieważ była w dobrym stanie.

Jeden z wątków prowadzi do ... żnińskiego starostwa.

- Nakłoniono leśniczego z leśnictwa Głęboczek do potwierdzenia odbioru dokonanej fikcyjnie utylizacji części pozrębowych - informuje Jacek Krawczyk. - Po tych „zabiegach” podejrzany otrzymał ze Starostwa Powiatowego w Żninie warunki zabudowy, co wpłynęło na podniesienie wartości innej nieruchomości.

Z naruszeniem prawa dokonano także wymiany gruntów należąch do nadleśnictwa Gołąbki na grunty należące do osób prywatnych. Zgodę na ten proceder wydał były dyrektor Regionalej Dyrekcji Lasów Państwowych. Aby uwiarygodnić transakcję wykorzystano Ustawę o Scalaniu Gruntów. Tu także swój udział miało starostwo. W sprawie przesłuchano pracowników tego urzedu.

Zbigniew Jaszczuk, żniński starosta zapewnia, że zarzuty są bezpodstawne i jest w stanie udowodnić, że pracownicy starostwa nie dopuścili się nieprawidłowości.

Franciszek F., ubolewa, że policja o zarzutach poinformowała media.

- Dlaczego nie poczekali do wyroku - zastanawia się.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!