Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nawet chuligani są pełni obaw

kb
Niewielu polskich kibiców wybiera się do RPA na mundialowe mecze. Nie tylko z powodu braku polskiej drużyny na mistrzostwach.

Niewielu polskich kibiców wybiera się do RPA na mundialowe mecze. Nie tylko z powodu braku polskiej drużyny na mistrzostwach.

Główną przeciwnością są wysokie koszty takiej wyprawy. Sam przelot to kwota rzędu 5-6 tys. złotego. Do tego dochodzą jeszcze ceny biletów, hoteli i kosztów utrzymania w kraju, który do tanich nie należy.

<!** reklama>Udało nam się dotrzeć do długoletniego fana futbolu, mieszkającego w naszym regionie, który do Republiki Południowej Afryki się wybiera. W czasie rozmowy poprosił jednak o zachowanie anonimowości.

- Wszędzie mówi się, że RPA to niebezpieczny kraj. Nie boi się Pan tam lecieć?

- Pewnie, że mam obawy. Na szczęście, mam jeszcze przed sobą kilka dni do wylotu, zdążę się zastanowić. Wielu moich znajomych z wyjazdu zrezygnowało, głównie z obawy o swoje bezpieczeństwo. Liczę jednak, że miejscowe władze zadbają o przybyszów. Widziałem na przykład w telewizji, jak rozbierano slumsy, by nie utrudniały dojazdu na stadiony.

- Na jakie mecze zamierza się Pan wybrać?

- Kibicuję reprezentacji Anglii, wybrałem więc drugie i trzecie spotkanie grupowe Anglików. Z pewnością wyjdą z grupy, więc liczę, że zostanę na jedno-dwa kolejne spotkania. A być może nawet do finału!

- Gdzie Pan będzie mieszkał i ile to będzie kosztowało?

- Zdecydowałem się na hotele rekomendowane przez FIFA. Na początek czekają mnie trzy noclegi w Port Elizabeth. Zapłacę około tysiąca złotych. Na jedzenie i taksówki może pójść drugie tyle. Udało mi się zdobyć taką opcję, że mam zarezerwowane hotele i bilety tam, gdzie Anglicy mogą dalej grać. Jeśli odpadną, mogę rezerwacje zwrócić. Na wszelki wypadek jednak mam parę kontaktów do mieszkających w RPA Polaków.

- Będzie Pan zwiedzał kraj?

- Nie. Będę postępował według zaleceń wydanych przez angielską federację: jak najwięcej czasu spędzać w hotelach, nie oddalać się od nich, wychodzić do lokali tylko całymi grupami, poruszać się po mieście wyłącznie hotelowymi taksówkami. Taki oficjalnie wydany poradnik zrobił wrażenie także na angielskich kibicach, którzy wyjeżdżają z duszą na ramieniu. Ale dowiedziałem się też, że ryzyko egzotycznych chorób jest minimalne i śmiało można pić wodę z kranu.(kb)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!