Nasza Magda była poza konkurencją

Magdalena Gwizdoń zwyciężyła w biegu na 7,5 km biathlonowego Pucharu Świata w szwedzkim Oestersund. To pierwszy w historii triumf Polki w pucharowych zawodach.

Bezbłędnie strzelająca Gwizdoń wyprzedziła Niemki: ubiegłoroczną zwyciężczynię cyklu Kati Wilhelm o 21,4 s i trzecią biathlonistkę sezonu 2005/2006 Martinę Glagow - 35,2.

W klasyfikacji generalnej PŚ Gwizdoń awansowała na trzecie miejsce i ma 10 pkt straty do prowadzącej Niemki Andrei Henkel.

10 lat po debiucie

Dla urodzonej 4 sierpnia 1979 roku Gwizdoń Oestersund to miejsce szczególne. Właśnie na tym obiekcie, dokładnie 10 lat wcześniej zadebiutowała, jeszcze jako juniorka, w zawodach PŚ. W piątek zadziwiła przede wszystkim znakomitym biegiem, ale też i bezbłędnym strzelaniem, które w poprzednim sezonie było jej piętą achillesową.

<!** reklama left>- Ten start będzie miał dla Magdy wielkie znaczenie psychologiczne - mówi trener reprezentacji polskich biathlonistów Roman Bondaruk. - Po poprzednim sezonie była załamana, przede wszystkim słabym strzelaniem. Zmienialiśmy jej kilka razy kolbę, lufę, nic nie pomagało. Teraz, po takim sukcesie, nabierze pewności siebie i na pewno powalczy o miejsce w czołówce na koniec pucharowej rywalizacji.

W piątek członkowie polskiej ekipy rozstawieni byli po całej trasie i przekazywali sobie informacje o aktualnej sytuacji przez krótkofalówki. Na strzelnicy punkt obserwacyjny zajęła główna trenerka polskich biathlonistek Nadia Bilowa. Rywalizację na miejscu oglądał także prezes Polskiego Związku Biathlonu Zbigniew Waśkiewicz.

- Zawodniczkom przeszkadzał na strzelnicy silny wiatr. Ale Magda wprowadziła właściwe korekty, świetnie pobiegła i utrzymała prowadzenie - twierdzi. - Widać, że jest bardzo mocna biegowo, do mety utrzymała bardzo dobre tempo.

Największy sukces

Zwycięstwo Gwizdoń to największy sukces w historii polskiego, kobiecego biathlonu w PŚ. Zawodniczka z Żywca najlepsze wyniki w karierze uzyskała w sezonie 2004/05. We włoskim San Sicario zajęła 2. miejsce w sprincie, a w Oslo-Holmenkollen była 3. na 15 km.(PAP)