Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nana zawiódł w decydującej akcji

Piotr Dudek
Mimo że gospodarze zdecydowanie wygrali walkę o zbiórki i mieli na swoim koncie 10 asyst więcej to jednak przegrali.

Mimo że gospodarze zdecydowanie wygrali walkę o zbiórki i mieli na swoim koncie 10 asyst więcej to jednak przegrali.

<!** Image 2 align=right alt="Image 38288" sub="Kameruńczyk Harding Nana (z piłką) walczył przez cały mecz, ale na linii rzutów wolnych nie popisał się...">Wydawało się, że Polpak odzyskał swoją dyspozycje z początku sezonu. Ekipa trenera Aleksandra Krutikowa mocno broniła i rywale swoje pierwsze punkty zdobyli dopiero po upływie pięciu i pół minuty!

Pudła Hardinga

Jednak pudła w końcowych sekundach zadecydowały ostatecznie o porażce Polpaku 62:64.

Na jedenaście sekund przed końcem wrocławianie prowadzili 64:63, a dwa rzuty wolne miał Harding Nana (14 pkt, 13 zbiórek). Kameruńczyk oba spudłował, a piłkę zebrał Amerykanin Dean Oliver. Miejscowi szybko faulowali serbskiego środkowego Olivera Stevicia, który trafił jeden rzut wolny.

Do końca pojedynku było 10 sekund, piłkę miał Robert Skibniewski (5 pkt, 9 asyst), ale nogą akcję przerwał Oliver. Piłka wybijana z autu trafiła do Nany, od oddał do Edmundsa Valeiki, a Łotysz rzucił z ósmego metra. Niestety niecelnie.

Świetny Sroka

Wcześniej, jak to zwykle bywa, prowadził Polpak. Świetny mecz rozgrywał rezerwowy Marcin Sroka (18 punktów), a lider przyjezdnych Radosław Hyży przegrywał niemal wszystkie pojedynki z Naną.

<!** reklama left>W drugiej kwarcie gospodarze prowadzili już kilkunastoma punktami, ale wrocławianie w trzeciej części spotkania odrobili straty, dzięki popisom Olivera.

- O porażce zadecydowała słaba w naszym wykonaniu trzecia kwarta - powiedział Aleksander Krutikow, szkoleniowiec Polpaku. - Wtedy zbyt łatwo straciliśmy przewagę, mieliśmy też mnóstwo strat.

- Rozpoczęliśmy ten mecz fatalnie - komentował z kolei Andrej Urlep, trener Bergsona Śląsk Wrocław. - Najważniejsze, że udało się nam pozbierać i w końcówce zagraliśmy bardzo rozważnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!