Najtrudniejszy rywal kadry Beenhakkera

Mecze Chorwacji z Anglią, Ukrainy ze Szkocją i Słowacji z Niemcami zapowiadają się jako najciekawsze spośród 22 zaplanowanych na środę spotkań eliminacji piłkarskich ME.

Reprezentacja Polski na Stadionie Śląskim w Chorzowie zmierzy się w meczu grupy A o godz. 20.30 z Portugalią.

<!** reklama left>Polscy piłkarze już po raz trzeci zagrają w tych eliminacjach przed własną publicznością. W dwóch poprzednich spotkaniach - z Finlandią i Serbią - wywalczyli jeden punkt, a jedyne zwycięstwo odnieśli w sobotę w Kazachstanie. O poprawę piątej pozycji w tabeli grupy A nie będzie łatwo, gdyż Portugalczycy to aktualni wicemistrzowie Europy i czwarta drużyna świata, która do tej pory w eliminacjach jeszcze nie przegrała.

Obie drużyny wywalczyły dotychczas po cztery punkty i tracą trzy do prowadzącej Serbii, która w środę w Belgradzie zmierzy się z Armenią. Inny rezultat niż wygrana gospodarzy byłby sensacją, podobnie jak w spotkaniu Belgii z Azerbejdżanem. W czwartym meczu grupy A Kazachstan w Ałmaty zmierzy się z Finlandią.

Szlagierowo zapowiada się spotkanie grupy E. W Zagrzebiu Chorwacja podejmować będzie Anglię, która w sobotę nie potrafiła poradzić sobie w Manchesterze z Macedonią. Obie drużyny w dotychczasowych meczach nie straciły jeszcze bramki.

Na pierwszy plan spośród meczów grupy B wybija się spotkanie w Kijowie, gdzie Ukraina podejmować będzie prowadzącą w tabeli z kompletem punktów i opromienioną sobotnim zwycięstwem nad Francją Szkocję.

Wyjazd do dalekiej Gruzji czeka Włochów. Mistrzowie świata słabo rozpoczęli eliminacji i dopiero sobotnia wygrana z Ukrainą poprawiła nastroje w ekipie. Jednak na dalsze straty podopieczni Roberto Donadoniego nie mogą sobie już pozwolić.

Emocji nie zabraknie w środę w Bratysławie. Rywalem Słowacji będą Niemcy. Gospodarze w sobotę pokonali na wyjeździe Walię 5:1 i w rywalizacji z trzecią drużyną świata wcale nie stoją na straconej pozycji. A Niemcy rozpoczęli eliminacje w imponującym stylu - dwa mecze, dwa zwycięstwa, a bilans bramkowy 14:0.

W tabeli grupy D prowadzą bez straty punktów Czesi, których czeka wyjazd do Dublina. Irlandczycy zechcą się zrehabilitować przed własną publicznością za niespodziewaną porażkę na Cyprze i to aż 2:5.