Mieszkańcy Piasków uważają je za sielankową dzielnicę. Jednak coraz częściej ich spokój i bezpieczeństwo są zakłócane przez strażników sąsiednich domostw.
<!** Image 2 align=right alt="Image 39161" sub="Właściciel psa biegającego bez smyczy może zostać ukarany mandatem">Pies wielkości owczarka niemieckiego podbiegł do przechodzącej w rejonie ulicy Smętowskiej kobiety. Niespodziewanie rzucił się na nią. Tylko dzięki interwencji przechodzącego mężczyzny nic się nie stało. Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu.
- Około godziny dziewiątej rano żona szła z przystanku i wtedy rzucił się na nią pies. Akurat rozmawialiśmy przez telefon i usłyszałem jak woła o pomoc. Na szczęście, ktoś w pobliżu zareagował i przegonił zwierzę - alarmuje nasz Czytelnik.
- Gdy wezwaliśmy straż miejską, okazało się że pies wyszedł przez furtkę posesji. Nikt nie wie, czy była otwarta, czy sam poradził sobie z jej „rozbrojeniem”. Właścicielkę ukarano mandatem. Jednak co by było, gdyby przechodziło akurat jakieś dziecko? Albo gdyby nikogo nie było w pobliżu? - zastanawiają się zaniepokojeni mieszkańcy. Podkreślają, że to nie pierwszy tego typu przypadek na ich osiedlu. - Niedawno inna kobieta została pogryziona tak dotkliwe, że wylądowała w szpitalu - opowiadają.
<!** reklama left>Rzecznik bydgoskiej straży miejskiej, Arkadiusz Bereszyński, twierdzi, że z raportów nie wynika, by biegające po osiedlu psy stanowił problem. - Mieszkańcy nie zgłaszali tej sprawy strażnikowi odpowiedzialnemu za ten rewir ani na piśmie, ani podczas dyżurów w radzie osiedla - komentuje rzecznik. Tłumaczy, że wydana przez Urząd Miasta Bydgoszczy uchwała jasno określa obowiązki posiadaczy czworonogów. W razie nieprzestrzegania ich, właściciel czworonoga zostaje ukarany. - Uchwała mówi, że psy powinny być wyprowadzane wyłącznie na smyczy. Jeśli należą do ras agresywnych, muszą być też w kagańcu - tłumaczy Arkadiusz Bereszyński. - Na terenach mało uczęszczanych zwierzę może być puszczone luzem, jednak tylko pod okiem właściciela i w kagańcu. W przeciwnym razie może on dostać pouczenie lub zapłacić karę 200 złotych. Zdarza się, że wniosek o ukaranie jest kierowany do sądu - wyjaśnia rzecznik. Zaznacza, że w przypadku pogryzienia ofiara powinna zgłosić się po poradę do szpitala zakaźnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu